
Równocześnie mamy od kilku miesięcy do czynienia ze spadkami cen samych mieszkań. W Krakowie w porównaniu z zeszłym rokiem kosztują one średnio tylko o 9 procent więcej, co przy 17-procentowej inflacji oznacza realny spadek. W ostatnich tygodniach odnotowaliśmy także spadek nominalny. Przy rosnących stawkach najmu zwiększa to opłacalność inwestycji w mieszkania na wynajem

Zakładając zakup mieszkania po cenach sierpniowych, bez udziału kredytu oraz wynajem po stawkach z tego samego okresu, przy pełnym obłożeniu mieszkania (wynajem przez okrągłe 12 miesięcy w roku) inwestor mógłby liczyć na stopę zwrotu 4,85 proc. netto. To zysk odpowiadający blisko 6-procentowemu oprocentowaniu na lokacie bankowej. - Wyliczenie to dotyczy mieszkania o powierzchni 50 m kw. i uwzględnia wszystkie dodatkowe koszty takie, jak prowizja pośrednika (3 proc.), PCC (2 proc. przy założeniu, że kupujemy z rynku wtórnego), taksa notarialna i wypisy, odświeżenie po zakupie, meble, cykliczne nakłady na odświeżenie i drobne naprawy, ubezpieczenie nieruchomości, podatek ryczałtowy (8,5 proc.) oraz zarządzanie najmem (10 proc. od przychodu)

W opinii większości ekspertów w kolejnych miesiącach zyskowność z wynajmu może nadal rosnąć z uwagi na bardzo prawdopodobny dalszy wzrost stawek najmu przy jednoczesnym spadku cen samych mieszkań. Kompletnie nie opłaca się natomiast inwestowanie w mieszkania na wynajem przy wsparciu kredytów hipotecznych. Jest to więc możliwość do rozważenia przez posiadaczy sporego nadmiaru gotówki.