https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Irytujące ogrodzenie nad zalewem

Nicole Makarewicz
Siatka ogrodzeniowa przesłaniającą malowniczy krajobraz „Zalewu na Piaskach” nie spodobała się odwiedzającym osobom
Siatka ogrodzeniowa przesłaniającą malowniczy krajobraz „Zalewu na Piaskach” nie spodobała się odwiedzającym osobom archiwum czytelnika
Amatorzy wypoczynku nad „Zalew na Piaskach” skarżą się, że modernizowany płot psuje malowniczy krajobraz oraz przeszkadza w spacerach dookoła akwenu

- Nie da się dojść do jeziora, ani obejść z dzieciakami, bo aż do wody wchodzi ogrodzenie. I to koszmarne! - narzeka jedna z osób odwiedzających akwen w Kryspinowie. Takich zgłoszeń dotyczących „Zalewu na Piaskach” otrzymaliśmy więcej. Wszyscy zwracają uwagę na ogrodzenie, które jest modernizowane.

- Czy państwo wiedzą, że nie można obejść jeziora dookoła? - alarmuje pani Krystyna, która nad zalewem odpoczywa od lat. Tak jak inni Czytelnicy skarży się, że płot wchodzi aż do wody między dwiema drewnianymi restauracjami. Problemem, według okolicznych mieszkańców i przyjezdnych, jest również to, że siatka psuje krajobraz.

Płot na motocyklistów i quadowców

Skąd wziął się nowy płot nad wodą? To efekt pracy spółki Likom, która od ponad 50 dni zarządza częścią terenu od strony Budzynia. - Gmina Liszki powołała naszą spółkę jako operatora zalewu, ponieważ dotychczasowa formuła z zarządcą zewnętrznym nie sprawdziła się - wyjaśnia Andrzej Grela, prezes Likomu.

Jak zaznacza, nowe ogrodzenie, które wielu osobom przeszkadza, jest modernizowane, ponieważ poprzednie było już mocno wysłużone i mogło zagrażać wypoczywającym osobom. W niektórych miejscach zostało uzupełnione, aby uniemożliwić szarże wokół zbiornika miłośników jazdy terenowej na motocyklach i quadach.

- Motocykliści i kierowcy quadów poruszając się z dużymi prędkościami stwarzali realne zagrożenie dla zdrowia i życia rodzin wypoczywających nad wodą - zauważa prezes Grela. Jego spółka, jak twierdzi, otrzymała wiele skarg na takie osoby, które przeszkadzają innym w rekreacji.

Spółka Likom: można wchodzić przez bramki

Kolejnym powodem modernizacji ogrodzenia jest fakt, że tereny nad zalewem często były niszczone przez wandali. Prezes Likomu liczy, że nowy płot uniemożliwi takie ekscesy, a zarazem nie ograniczy przejścia wokół jeziora.

- W miejscu, w którym najbardziej zbliża się do lustra wody mierzy około 20 metrów - wyjaśnia zarządca. I podkreśla, że nad jezioro można wejść przez bramki i swobodnie spacerować. Nowa spółka ma też pomysły na to, jak uatrakcyjnić kąpielisko. W tej chwili opracowuje plan, wg którego powstaną ścieżki rowerowo-spacerowe i pomosty. Teren ma być podzielony na różne strefy aktywności.

Spółka Nad Zalewem:nie mamy na to wpływu

Likom nie jest jedynym zarządcą zbiornika. Częścią północną zarządza spółka Nad Zalewem, która do czasu wygaśnięcia umowy w grudniu 2015 r. dzierżawiła również plaże od gminy Liszki. Wraz z powstaniem gminnej spółki, dawni dzierżawcy mają ograniczone możliwości działania na kąpieliska.

- Wszelkie inwestycje, prace porządkowe, stawianie ogrodzenia itp. są realizowane przez spółkę Likom, na co nasza firma nie ma żadnego wpływu - zastrzega Józef Baran, prezes spółki Nad Zalewem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
Kasia
Popierają nielegalnie opłatę za parking 10zl
W
Wojtek
Pobierania pieniędzy od osób odwiedzających zalew od strony drogi Balice-Kryspinów jest zasade. Jest tam plaża, zaplecze gastronomiczne, ratownik, toalety i w pobliżu parkingi.
Natomiast pobieranie kasy przy wjeździe polną dróżką od strony miejscowości Cholerzyn to skandal. Nie ma tu nic. ...... poza parasolem i ludźmi do pobierania opłaty. Za co pobierane są pieniądze ?Pracownicy nie umieli mi powiedzieć.
Pozdrawiam Pana Prezesa.
l
lavena
Ze strony budzynia słychać było warkot niesamowity quadów. Modernizacja jest potrzebna,ale wiecej smietników potrzeba. pilnowania bo wieczorem koło 20 wchodza. Są wyrozbijane szkła czego efekt mam na własnej nodze. Pilnować trzeba.Parkong owszem ale za mały.Po drugiej stronie parkingu jest sporo miejsca zrobic kolejne
l
lavena
Ze strony budzynia słychać było warkot niesamowity quadów. Modernizacja jest potrzebna,ale wiecej smietników potrzeba. pilnowania bo wieczorem koło 20 wchodza. Są wyrozbijane szkła czego efekt mam na własnej nodze. Pilnować trzeba.Parkong owszem ale za mały.Po drugiej stronie parkingu jest sporo miejsca zrobic kolejne
B
Bazylek
Co za alcatras z tego Kryspinowa zrobili jeździłem tam jako dzieciak od kilkunastu lat już nie jeżdzę jedynie na jesieni lub wiosną na spacer się zapuszczałem teraz nawet w tych okresach nie będzie po co tam jeździć. Współczuje jedyne miejsce w Krakowie o takich walorach turystycznych i tak spie....
K
Krystyna z Gazowni
Sciezki rowerowe powstaną? przeciez w regulaminie hest zakaz jazdy rowerem..
a
ale jaja
"dotychczasowa formuła z zarządcą zewnętrznym nie sprawdziła się - wyjaśnia Andrzej Grela, prezes Likomu"

dla kogo te bajki?

Gmina powołała spółkę Likom z prezesem Grelą, która z kolei oddała zarządzanie terenem firmie - która zarządzała nim we wcześniejszych latach!

Tak więc dla kogo te bajki prezesie Grela? Wyleci pan ze stołka razem z wójtem już niedługo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska