Kraków. Jadą po rządowe miliony na Igrzyska Europejskie 2023. Miasto przygotowało listę inwestycji

FLESZ - Lewandowski odznaczony przez prezydenta

W Krakowie doszło do spotkania z udziałem wicepremiera Jacka Sasina, ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka oraz przedstawicieli władz Krakowa i Małopolski, podczas którego omawiano kwestie związane z Igrzyskami Europejskimi w 2023 r.

- Doszło do ważnych ustaleń związanych z harmonogramem dalszego działania. W sierpniu ma zostać zatwierdzona przez rząd specustawa dotycząca finansowania igrzysk. Na podstawie tego Kraków i Małopolska jako organizatorzy imprezy będą mogli podpisać umowę, tzw. host city, dotyczącą organizacji igrzysk ze Stowarzyszeniem Europejskich Komitetów Olimpijskich (EOC). Po wakacjach powinniśmy poznać ostateczną listę dyscyplin sportowych - informuje marszałek małopolski Witold Kozłowski. - Igrzyska są wielką szansą na promocję Krakowa i Małopolski oraz będą kołem zamachowym na rozruszanie inwestycji i turystyki w naszym regionie po okresie pandemii. Aby imprezie zapewnić odpowiedni prestiż w rozmowach EOC zaznaczyliśmy, że oczekujemy, iż w ramach igrzysk będą odbywać się zawody rangi mistrzostw Europy albo kwalifikacji do Igrzysk Olimpijskich w Paryżu w 2024 roku - dodaje.

Wicepremier Jacek Sasin zapewnił: - Rząd weźmie na siebie opłacenie wszystkich kosztów organizacyjnych związanych z igrzyskami, które muszą zostać wniesione do Europejskiego Komitetu Olimpijskiego. To niebagatelna kwota wynosząca około 160 milionów złotych.

Wspomniane 160 mln zł to pieniądze potrzebne na wykupienie licencji związanych z igrzyskami, opłacenie przelotów sportowców i delegacji oraz obsługę informatyczną imprezy.

Rząd ma także przekazać pieniądze na inwestycje. W Krakowie w związku z organizacją igrzysk zaplanowano m.in. modernizację Stadionu Miejskiego im. Henryka Reymana przy ul. Reymonta (na tym obiekcie, na którym występują piłkarze Wisły, ma się odbyć ceremonia otwarcia i zakończenia igrzysk), budowę toru kajakowego i strzelnicy przy ul. Kolnej. Przygotowano też listę inwestycji pozasportowych, m.in. zakup 60 nowoczesnych tramwajów, rozbudowę węzła komunikacyjnego przy ul. Okulickiego, dokończenie budowy ul. Buszka, węzeł Opatkowice, budowę Trasy Balickiej (od ul. Armii Krajowej do lotniska w Balicach). Na inwestycje mogą także liczyć inne miasta w regionie, w których planowane są igrzyska. W Zakopanem ma zostać zadaszony tor lodowy, planowana jest modernizacja hali sportowej i tras biegowych w Krynicy-Zdroju, a także stadionu i jego otoczenia w Tarnowie.

Od rządowych gwarancji finansowych władze Krakowa uzależniały podtrzymanie zgłoszenia do roli gospodarza igrzysk.
- Gwarancje rządowe są przygotowane. W środę, 21 lipca, jedziemy do Warszawy ostatecznie zweryfikować dokumentację związaną z planami finansowania sportowej imprezy przez rząd. Założenie jest takie, że budżet państwa pokryje realizację inwestycji na igrzyska co najmniej w 80 procentach, a jest szansa na to, że niektóre z nich nawet w 100 procentach - informuje Janusz Kozioł, pełnomocnik prezydenta Krakowa ds. rozwoju kultury fizycznej.

Władze miasta liczą na to, że inwestycje uda się zrealizować dzięki specustawie, mimo że do igrzysk pozostały niespełna dwa lata (mają się odbyć w dniach od 21 czerwca do 2 lipca 2023 r.). Trudno sobie jednak wyobrazić, by tak szybko powstała np. Trasa Balicka. - To zadanie może być kontynuowane po igrzyskach, ale nadal w oparciu o specustawę dotyczącą igrzysk - wyjaśnia Janusz Kozioł.

Radni z klubu "Kraków dla Mieszkańców" przygotowali natomiast projekt uchwały dotyczącej przeprowadzenia referendum w sprawie Igrzysk Europejskich.

- Igrzyska Europejskie to impreza narodowa, finansowana przez państwo, współorganizatorem jest Małopolska, a może być nim także Śląsk. Trudno więc mówić o referendum w samym Krakowie, a nikt nie bierze pod uwagę referendum ogólnopolskiego, które wiązałoby się z ogromnymi kosztami. A chodzi przecież o wydarzenie, które ma zostać zorganizowane głównie w oparciu o istniejące obiekty, niewielkim kosztem, ale tak, by przyniosło wiele korzyści - podkreśla marszałek Witold Kozłowski.

Łukasz Gibała, lider klubu "Kraków dla Mieszkańców, wyjaśnia: - Chcemy, by krakowianie poznali bilans zysków i strat i w głosowaniu zdecydowali, czy takie wydarzenie powinno się odbyć w naszym mieście. Organizowanie referendum w miastach, w których mają się odbyć igrzyska jest standardem w innych krajach. W Krakowie odbyło się przecież referendum w sprawie igrzysk zimowych w 2022 roku.

Rafał Marek, wiceprezes Krakowskiej Izby Turystyki twierdzi, że z punktu widzenia lokalnej turystyki impreza sportowa, bardziej lub mniej prestiżowa, jest impulsem ożywiającym turystykę. - Wydarzenia sportowe wywołują bardzo pozytywne skojarzenia. Przyjazd kibiców pozwala przełamać stereotypy pokazujące Polskę jak zacofany kraj. Po pobycie u nas przyjezdni przekonują się, że jest to jedno z najpiękniejszych miejsc na świecie – mówi Rafał Marek.

Ekspert dodaje, że jeżeli impreza zostanie dobrze zorganizowana, to jej efektem będzie powrót turystów do Krakowa i Małopolski. - Osoby, które odwiedziły Kraków i zachwyciły się nim, wracają pod Wawel. Taki scenariusz obserwowaliśmy po Światowych Dniach Młodzieży. Uczestnicy religijnego wydarzenia wracają do Krakowa razem ze swoimi rodzinami i znajomymi – dodaje.

W przypadku Igrzysk Europejskich Kraków wskazał 9 dyscyplin podstawowych: siatkówkę, rugby siedmioosobowe, koszykówkę 3x3, kajakarstwo slalomowe i sprint, szermierkę, pięciobój nowoczesny, strzelectwo, pływanie synchroniczne, tenis stołowy oraz dwie pokazowe: MMA amatorów i teqball (połączenie tenisa stołowego i piłki nożnej). Brane jest też pod uwagę dołączenie do krakowskich dyscyplin łucznictwa.

Natomiast Małopolska wskazała następujące dyscypliny: skoki narciarskie na igelicie, gimnastykę sportową, judo lub zapasy, karate, badminton, piłkę ręczną plażową, siatkówkę plażową, piłkę nożną plażową, wspinaczkę sportową, kolarstwo górskie oraz dyscypliny pokazowe: biegi górskie, kick boxing, electric trial. W przypadku Małopolski brane jest także pod uwagę dołączenie boksu.

Zawody lekkoatletyczne (w randze drużynowych Mistrzostw Europy) planowane są na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Brane jest więc pod uwagę rozwiązanie polegające na tym, że Śląsk dołączy do współorganizatorów imprezy, ale może być też tak, że Chorzów będzie jednym z miast udostępniających sportowe areny.