Kraków. Kąpielisko w Przylasku Rusieckim tymczasowe. Kąpiel dozwolona tylko w sierpniu [ZDJĘCIA]

Piotr Ogórek

10 lipca 2019, 18:22

Zobacz galerię (10 zdjęć)

Radni decydują, czy w Przylasku Rusieckim będzie można się kąpać legalnie przez jeden miesiąc - sierpniu. Teraz cały teren jest zaśmiecony, a oficjalnie nie można się tam kąpać. Wszystko przez to, że urzędnicy zakładali, że w wakacje zaczną się tam prace rewitalizacyjne. Ale nie zaczęły się, więc choć na miesiąc ma być przywrócone legalne kąpanie się, a o plażę zadba wyłoniony operator.

Dla wielu mieszkańców Krakowa, zwłaszcza Nowej Huty, może się wydać to dziwne, ale w Przylasku Rusieckim nie można się kąpać. Przynajmniej oficjalnie - nie ma ratownika, a kąpielisko nie figuruje na tegorocznej liście miejskich kąpielisk. Wszystko przez to, że w tym roku miały się tam zacząć prace rewitalizacyjne. Jednak spółka Kraków Nowa Huta Przyszłości (KNHP) nie podpisała wciąż umowy z wykonawcą prac i nie zrobi tego do końca wakacji.

Efektem tego jest, że kąpielisko zostało zapuszczone, na plażach walają się śmieci, a na miejscu nie ma ratownika. Urzędnicy podjęli więc decyzję, żeby chociaż na miesiąc (cały sierpień) zrobić tam kąpielisko okazjonalne, którym zarządzać będzie firma CSW WAKE CAMP KRAKOW. Dla radnych powinno to być raczej formalność i takie rozwiązanie poprą.

Spółka KNHP na zrewitalizowanie terenów i akwenów na Przylasku Rusieckim miała zaplanowane 9,5 mln zł. Chodzi o kąpielisko wokół zbiornika nr 1. W przetargach, które spółka rozpisywała w tym roku oferty, które wpływały oscylowały od 19 do 25 mln zł, więc wykonawcy do tej pory nie udało się wyłonić.

Miliony są, realizacji wciąż nie ma

Projekt Nowa Huta Przyszłości nie dotyczy tylko terenów rekreacyjnych w Przylasku, ale przede wszystkim obszarów inwestycyjny w rejonie ulicy Igołomskiej. Spółka od kilku lat nie może się tam pochwalić większymi sukcesami. Ostatnio jednak dostała zastrzyk gotówki.

59 milionów złotych – tyle wyniesie unijna dotacja z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Małopolskiego na lata 2014-2020 na budowę „Strefy Aktywności Gospodarczej – Nowa Huta Przyszłości”. Całkowity koszt przygotowania terenów dla przyszłych inwestorów to 85 mln złotych.

W październiku 2018 roku władze województwa małopolskiego i zarząd KNHP podpisali umowę warunkową, przyznającą dofinansowanie dla projektu „Kompleksowe przygotowanie terenów inwestycyjnych Strefy Aktywności Gospodarczej – Nowa Huta Przyszłości”. Warunkiem wejścia w życie jej postanowień było pomyślne przeprowadzenie procedury notyfikacji projektu do Komisji Europejskiej pod kątem występowania pomocy publicznej. W ostatnich miesiącach trwały formalne uzgodnienia, po ich zakończeniu można było potwierdzić przyznane wcześniej dofinansowanie.

W czwartek, 4 lipca umowę w imieniu spółki KNHP podpisał prezes zarządu Artur Paszko, a ze strony województwa małopolskiego - wicemarszałkowie: Łukasz Smółka i Tomasz Urynowicz.

WIDEO: Krótki wywiad