Zwraca jednocześnie uwagę, że producent miał mało czasu na wykonanie zadania i stąd mogą być opóźnienia. Przypomnijmy, Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w Krakowie (MPK) umowę na wyprodukowanie i dostarczenie 36 nowych tramwajów podpisało z PESĄ w połowie zeszłego roku. Ostatnie wagony mają być dostarczone do połowy września.
Nowe, prawie 43-metrowe tramwaje mają jeździć m.in. do Nowej Huty
- Wzięliśmy na siebie ryzyko dostawy tramwajów do Krakowa w krótkim terminie m.in. dlatego, że rozumieliśmy i rozumiemy, iż Kraków miał szansę kupić pojazdy z wykorzystaniem unijnych pieniędzy. W tym wyścigu z czasem znacznie ważniejszy od terminu pierwszej dostawy wagonów jest termin rozliczenia i wykorzystania unijnych funduszy. I to się MPK w Krakowie na pewno uda - podkreśla Michał Żurowski.
Dostawa nowych tramwajów przez PESĘ jest jednym z elementów wartego ok. 364 mln zł projektu pn. "Poprawa funkcjonowania krakowskiego transportu miejskiego poprzez zakup niskopodłogowego taboru tramwajowego oraz rozbudowę systemu Krakowskiej Karty Miejskiej", realizowanego w ramach unijnego dofinansowania na lata 2007 - 2013.
Nowe tramwaje to wagony jednoprzestrzenne, najdłuższe w Polsce - mierzą prawie 43 metry. Zostały zaprojektowane specjalnie dla Krakowa. Teraz w MPK mają nadzieję, że może się uda, by pierwszy "Krakowiak" trafił do naszego miasta w połowie czerwca. Później potrzeba około dwóch tygodni, aby przeszedł wszelkie niezbędne testy, m.in. bezpieczeństwa.
Być może pasażerowie będą więc mogli z niego skorzystać na przełomie czerwca i lipca. Już wcześniej planowano, że nowe tramwaje zostaną skierowane do obsługi najbardziej obciążonych linii tramwajowych, m.in. linii nr 4 łączącej Wzgórza Krzesławickie z Bronowicami Małymi.
Pod uwagę brane jest też, że tramwaj "Krakowiak" będzie obsługiwać linię nr 50, kiedy zacznie ona jeździć nową trasą. W tym przypadku kierunek się nie zmieni, "50" będzie kursować między Krowodrzą Górką a Kurdwanowem, ale nie z ronda Grzegórzeckiego przez ulice Grzegórzecką, Starowiślną i Na Zjeździe do Wielickiej, lecz z ronda Grzegórzeckiego przez most Kotlarski i nową estakadę łączącą ul. Lipską i Wielicką - jej otwarcie jest planowane po wakacjach. Wtedy długie, niskopodłogowe bombardiery obsługujące linię nr 50 mogą być skierowane na linię nr 52.
Źródło: Dziennik Polski
