Mimo porannego wystąpienia prezydenta Andrzeja Dudy, który zawetował dwie z trzech forsowanych przez rząd PiS ustaw dotyczących zmian w sądownictwie, protesty pod budynkiem krakowskich sądów przy ul. Przy Rondzie 7 nie zostały odwołane.
Dziś o godz. 21 krakowianie licznie zgromadzili się w proteście pod hasłem: „Idziemy po trzecie veto”. W tłumie powiewają flagi Polski i Uni Europejskiej, a zgromadzeni trzymają w rękach świeczki, egzemplarze konstytucji i transparenty z hasłami m.in.: „Chcemy trzeciego veta”, "Andrzej wetuj - do trzech razy sztuka", "Agata kobieto namów go na weto" czy „Konstytucja”.
Wśród zgromadzonych jest popularny aktor Jan Peszek, który w swoim krótkim przemówieniu zaznaczył, że trzeba trwać w obronie samorządności w Polsce i choć decyzja prezydenta Dudy to powód do satysfakcji to należy pamiętać, że niezawetowana została jeszcze jedna ustawa - jak powiedział równie niebezpieczna.
- W imieniu wszystkich sędziów Rzeczpospolitej dziękuję wam, bo te dwa weta to wasza zasługa. Dziękuję wam po stokroć - powiedział z kolei do setek osób zgromadzonych przed sądem Maciej Czajka, jeden z sędziów. Zgromadzeni skandują hasła m.in. „Solidarność naszą siłą”.
Ludzi wciąż przybywa. Niektórzy mają ze sobą świeczki.
"Wolne sądy, chcemy weta!". Tłumy krakowian protestowały w o...
"Łańcuch Światła" w Krakowie. Protestujący wyszli na ulicę [...
Kolejny protest pod sądem w Tarnowie [ZDJĘCIA]
[b]CZYTAJ TAKŻE | Tarnowianie tłumnie i głośno protestowali przed sądem
CZYTAJ TAKŻE | Protest w obronie niezawisłości sądów w Nowym Sączu
CZYTAJ TAKŻE | REFORMA SĄDOWNICTWA. CO DOKŁADNIE MA SIĘ ZMIENIĆ W SĄDACH?
CZYTAJ TAKŻE | PROTEST POD PAŁACEM PREZYDENCKIM. DOMAGAJĄ SIĘ WETA