https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Kolejowe projekty miasta w szufladzie

Piotr Tymczak
Pociągi Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej  mają być alternatywą dla  zatłoczonych tramwajów i autobusów. Władze miasta bardzo opieszale podchodzą jednak do rozwoju tego typu transportu
Pociągi Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej mają być alternatywą dla zatłoczonych tramwajów i autobusów. Władze miasta bardzo opieszale podchodzą jednak do rozwoju tego typu transportu Andrzej Banaś
Władze Krakowa zaniedbały rozwój szybkiej kolei.

Prawie dwa lata temu krakowscy urzędnicy przedstawili studium dla rozwoju Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej (SKA). Teraz nie mają się czym pochwalić. Problemy transportowe są coraz większe, a rozbudowa SKA znalazła się na bocznicy.

- Zaproponowaliśmy warianty do wykorzystania. Na razie nie są realizowane - przyznaje Stanisław Albricht, szef firmy Altrans, która na zlecenie miasta wykonała studium za 170 tys. zł.

Dokumenty wskazywały, jak można wykorzystać już istniejące w Krakowie tory kolejowe i gdzie wybudować przystanki, by rozwijać szybką SKA. To miało być rozwiązanie na w miarę szybką poprawę sytuacji komunikacyjnej w stolicy Małopolski, w której tramwaje i autobusy są coraz bardziej zatłoczone, a na bezkolizyjne rozwiązania typu tunele pod centrum czy metro nie ma co liczyć w perspektywie najbliższych lat. Miasto ma nawet problem z tworzeniem nowych linii tramwajowych; opóźnia się chociażby budowa trasy z Krowodrzy Górki do Górki Narodowej.

Firma Altrans przedstawiła 11 wariantów wykorzystania torów dla potrzeb SKA. Zarekomendowała przystosowanie do ruchu pasażerskiego trasy z Nowej Huty przez osiedle Piastów, Prądnik Czerwony, Prądnik Biały do lotniska w Balicach. Specjaliści z Altransu jako ekonomicznie uzasadniony wskazali też wariant z ringiem kolejowym wokół miasta.

Od czwartku czekamy na odpowiedzi na pytania, co zrobiono od grudnia 2017 r. w sprawie proponowanych rozwiązań. Urząd nie pochwalił się dokonaniami w tym zakresie. Miejscy radni komentują, że projekty ugrzęzły w szufladzie.

***

Minęły prawie dwa lata od przedstawienia studium, wskazującego, które z istniejących w mieście tras można wykorzystać w ramach Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej (SKA) i gdzie można byłoby wybudować przystanki. Dokument kosztował 170 tys. zł, a efektów jego realizacji wciąż nie widać.

- Nie widać, by coś z tym zrobiono - przyznaje Stanisław Albricht, szef firmy Altrans, która opracowała studium.

Miało ono pomóc w tym, by nie marnotrawić potencjału kolejowego Krakowa. Dwa lata temu pisaliśmy, że władze Krakowa w końcu się zreflektowały, iż można wykorzystać tory kolejowe do poprawy komunikacji w mieście. I właśnie SKA miała być alternatywą dla coraz bardziej zatłoczonych tramwajów i autobusów.

Studium wskazało, gdzie wystarczy tylko dobudować przystanki i w niektórych przypadkach przeprowadzić niezbyt kosztowne remonty torów, by powstały nowe połączenia pozwalające w szybkim tempie przemieszczać się przez miasto.

Autorzy opracowania z firmy Altrans zarekomendowali do wykonania przede wszystkim jeden z 11 wariantów, zakładający przystosowanie do ruchu pasażerskiego kolejowej trasy towarowej z Nowej Huty przez Luboczę, os. Piastów, Prądnik Czerwony, Prądnik Biały, al. 29 Listopada, ul. Prądnicką - i dalej po już istniejącej trasie SKA - do lotniska w Balicach. Koszt takiego przedsięwzięcia oszacowano na 330 mln zł. Przede wszystkim ponad 120 mln zł potrzebne byłoby na zbudowanie siedmiu nowych przystanków - chociażby na os. Piastów i w rejonie al. 29 Listopada - na których do pociągów wsiadać mogliby pasażerowie. Plus jest taki, że nie musiałyby być modernizowane same tory kolejowe.

Specjaliści z Altransu, jako ekonomicznie uzasadniony, wskazali też wariant z ringiem kolejowym wokół miasta, wiodący od Dworca Głównego przez m.in. Grzegórzki, Zabłocie, Płaszów, Prokocim, Bieżanów Złocień, Węgrzce, Przylasek Rusiecki, Nową Hutę, Prądnik Czerwony, Prądnik Biały do al. 29 Listopada. Za opłacalne uznali również połączenie z Płaszowa do Mydlnik.

- Założenie jest takie, aby miejską kolej wprowadzić do 2023 r. - mówił prawie dwa lata temu Stanisław Albricht.

Do dziś nie widać efektów. Potwierdza to radny miejski PiS Włodzimierz Pietrus, który był inicjatorem utworzenia miejskiej sieci szybkiej kolei. - Przede wszystkim powinna powstać linia SKA do Nowej Huty. Dzięki takiemu rozwiązaniu można byłoby z niej dojeżdżać do centrum w kilkanaście minut - komentuje radny Pietrus.

Od lat walczy także o to, by do kolejowych podróży pasażerskich wykorzystać połączenie między Nową Hutą a Łęgiem z przystankami m.in. przy ul. Mogilskiej (w rejonie Komendy Wojewódzkiej Policji), Centrum Handlowym Plaza, sklepie Selgros, Elektrociepłowni w Łęgu, w rejonie ul. Sołtysowskiej, przy zakładach tytoniowych Philip Morris.

Urzędnicy miejscy od czwartku nie byli w stanie odpowiedzieć na nasze pytania o to, jakie są efekty prac związanych z realizacją wskazań zawartych w studium dla SKA.

Przypomnijmy, że miejska kolej ma wejść w skład systemu SKA, za który odpowiada województwo małopolskie - miasto tylko wspiera to przedsięwzięcie poprzez budowę przystanków.

- Miasto może się jednak zaangażować w znalezienie funduszy na przystosowanie kolejnych tras dla potrzeb SKA i budowę przystanków. Można zabiegać o pieniądze z budżetu centralnego - zwraca uwagę radny Pietrus.

W ramach SKA funkcjonuje linia: lotnisko w Balicach - Kraków Główny - Wieliczka Kopalnia. Kursom pociągów w Krakowie w ostatnich latach towarzyszą jednak utrudnienia związane z przebudową linii kolejowej w centrum, która odbywa się w ramach prac na linii kolejowej E 30 na odcinku Kraków Główny Towarowy - Rudzice. W ramach tej inwestycji, prowadzonej przez PKP PLK, powstaje m.in. dodatkowa para torów aglomeracyjnych na odcinku Kraków Główny - Kraków Płaszów, dodatkowy tor na odcinku Kraków Płaszów - Kraków Bieżanów, 850 m linii kolejowej na estakadzie - od ul. Kopernika do ul. Miodowej, dwa dodatkowe mosty o długości około 200 m nad Wisłą. Wspomniane inwestycje mają dać dużo większe możliwości rozwoju SKA w Krakowie. Dzięki dodatkowej parze torów będzie można znacznie zwiększyć liczbę kursów. PKP PLK buduje też nowe przystanki: w Bronowicach, na osiedlu Złocień czy przy ul. Grzegórzeckiej. Prace mają się zakończyć do kwietnia 2021 r.

Natomiast na zlecenie władz Krakowa powstaje obecnie studium bezkolizyjnego transportu, w tym metra. Dokument za ponad 9 mln zł ma być gotowy w połowie grudnia tego roku. Na budowę tuneli tramwajowych czy metra potrzeba jednak wiele lat i miliardów złotych, których miasto na razie nie ma. Dużo łatwiej jest dostosować istniejące tory do kursów SKA i wybudować przystanki. W tym zakresie nie widać jednak żadnych postępów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 34

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

R
Roland1948

Ktoś za tą bezczynność z imienia i nazwiska jest odpowiedzialny ! Panowie radni wnioski o zmiany personalne. Wnioski proponuje by przedstawił pan radny Pietrus. Na co panowie czekacie ?

G
Gość
Wiadomo czym się zajmują urzędnicy - tramwajem pod Wawelem ...
G
Gość
Zapraszam do krótkiej refleksji ... Spójrzmy jaką mamy rzeczywistość po rządach PO-PiS- u : obie partie doprowadziły do ruiny nasze wojsko. Polska armia jest w gorszym stanie niż w 1939r. Obie partie przeprowadziły fatalne reformy szkolnictwa obniżając poziom nauczania. Służba zdrowia jest w rozsypce, nie mamy prawie wogóle polskich firm, a Orlen i Lotos właśnie sa przygotowywane do ... wrogiego przejęcia, o czym prawie nikt nie wie... Poltycy PO i PiS dążą do stworzenia systemu dwupartyjnego w Polsce na wzór USA.... Wszyscy wiemy jak to sie skończy, więc głosujmy na polskie partie... Proszę uważnie przeczytac teksty, ktore ujawniaja fakty pomijane w mediach

DZIWNY UKŁAD MIĘDZY JAROSŁAWEM KACZYŃSKIM A PREZESEM ORLENU.

https://madrapolska.blogspot.com/2019/09/daniel-wszystko-moge-obajtek-z-cyklu.html

BUNT W SZKOLE WOJSKOWEJ WE WROCŁAWIU. KRZYK ROZPACZY POLSKIEGO WOJSKA

https://madrapolska.blogspot.com/2019/08/bunt-w-awl-we-wrocawiu-czyli-krzyk.html

WYJAŚNIAMY NA CZYM POLEGA UDAWANY KONFLIKT MIĘDZY PO A PiS.ROLA LEWIATANA

https://madrapolska.blogspot.com/2018/01/kto-popiera-wejscie-polski-do-strefy.html
A
Anzelm
Tylko decyzje WZ dla deweloperów w tym mieście wydaje się błyskawicznie... reszta nie a znaczenia...
G
Gość
10 września, 12:41, BP:

Jak ja się cieszę, że już nie mieszkam w Krakowie! Wieliczka to jest dobre miejsce do zamieszkania!

Raczej nie. Wszystkie smrody wiatr wywiewa z Krakowa głównie w stronę Wieliczki i Niepolomic

G
Gość
Po co, żeby więcej wioskowych pisowcow było
D
Dorka
10 września, 11:28, Gość:

....Specjaliści z Altransu jako ekonomicznie uzasadniony wskazali też wariant z ringiem kolejowym wokół miasta......

qurva! Skończcie z tym RINGIEM! Bezasadnie małpujecie zwrot, który nie jest używany w języku polskim!

10 września, 13:23, Gość:

Jakie studium taka realizacja!

10 września, 13:24, Gość:

jaką specjalizację mają ci specjaliści?

Ring - jest używany w języku polskim, ale znaczy zupełnie co innego niż zamysł tego pismaka.

G
Gość
10 września, 11:28, Gość:

....Specjaliści z Altransu jako ekonomicznie uzasadniony wskazali też wariant z ringiem kolejowym wokół miasta......

qurva! Skończcie z tym RINGIEM! Bezasadnie małpujecie zwrot, który nie jest używany w języku polskim!

10 września, 13:23, Gość:

Jakie studium taka realizacja!

jaką specjalizację mają ci specjaliści?

G
Gość
10 września, 11:22, Gość:

a skąd na to pieniądze ? na chodniki , drogi , parki , zieleńce itd .. może podnieść podatki ? no bo kto za to zapłaci ? wyborca pis? oni nie pracuja i nie płącą podatków

lecz się. I czepiaj niepłacących tutaj podatków, mieszkających, posyłających dzieci do szkół, korzystających z dróg, mostów, bibliotek, ścieżek rowerowych.

Może ty cwany gapo podatków nie płacisz?

G
Gość
10 września, 11:28, Gość:

....Specjaliści z Altransu jako ekonomicznie uzasadniony wskazali też wariant z ringiem kolejowym wokół miasta......

qurva! Skończcie z tym RINGIEM! Bezasadnie małpujecie zwrot, który nie jest używany w języku polskim!

Jakie studium taka realizacja!

G
Gość
10 września, 08:36, krakus:

kraków to najgorsze miejsce do mieszkania, nie robi sie tu nic co może ułatwić życie mieszkańcom i ludziom którzy tu pracują, wieczne remonty kluczowych dróg które niczego nie poprawiają, maksymalnie zakorokowana obwodnica w zasadzie kazdego dnia i o każdej porze, jedyne co się szybko robi to buduje kolejne blokowiska zwane apartamentowcami i stawia kolejne światła aby stłoczeni w nich ludzie mogli wyjechać na zatłoczone ulice

10 września, 10:06, Gość:

To się wyprowadź.

wyprowadziłem się :)

B
BP
Jak ja się cieszę, że już nie mieszkam w Krakowie! Wieliczka to jest dobre miejsce do zamieszkania!
G
Goscie
Kiepsko się postaraliście bo niemerytorycznie

Trasa Płaszów Główny jest od dawna w remoncie i nic więcej nią nie przejedzie. Cześć pociągów jedzie właśnie przez ring, wokół miasta. Drugi długi remont jest przy Bonarce i trasa do Skawiny jest odcięta. Trasa do Mydlnik była wcześniej.

Lepiej opiszcie merytorycznie o braku obiecanych buspasów, o braku przy remontach kryterium gwarancji utrzymania dobrego stanu dróg i trakcji tramwajowych, o niepotrzebnym systemie sterowania ruchem Siemensa który dawał wszystkim łapówki.
G
Gość
10 września, 10:31, Gość:

Ta kolej byłaby dobra, ale w pierwszej kolejności powinno się jednak zatrzymać ten patologiczny rozrost miasta. Kraków rośnie jak szalony, a to nie cieszy lecz smuci, gdyż życie w tak przerośniętym mieście nie jest komfortowe (miasto jest przerośnięte zarówno pod względem liczby ludności, jak i powierzchni). Kraków musi być mniejszy a biurowce należy wyrzucić z miasta. Gród kraka nie może być pracodawcą dla całej Polski i dla całej Europy, tym bardziej, że z pracy biurowej nie ma pożytku (ona jest - niesłusznie - wysokopłatna).

zamilcz już zakompleksiony kołchoźniku

K
Krakus
10 września, 11:22, Burmistrz Nowej Huty:

Dlaczego za panowania pana pre-zydenta do tej pory nie powstała stacja kolejowa w Nowej Hucie za tamtejszym Urzędem Skarbowym czyli na Os.Piastow?Przeciez taki przystanek jest bardzo potrzebny nie tylko dla mieszkańców Huty ale także po to żeby odciążyć Dworzec Główny który zwłaszcza teraz podczas różnych remontów nie jest w stanie przyjąć wszystkich składów. Oczywiste jest także to że taka stacja powinna być przystosowana do postoju każdego typu pociągu o dowolnej długości z EIP włącznie. Skoro zatem tej marnej jakości urzędnik nie widzi jak zwykle zresztą potrzeby polepszenia oferty komunikacyjnej w Krakowie to chyba tym problemem powinien zająć się wojewoda albo minister transportu? Kolejna kadencja i projekty w koszu nikomu już nie są potrzebne

Potwierdzam - os. Piastów bardzo się rozbudowało, a tam jest tak: albo tramwaj pod Tomex i stąd do centrum Krakowa albo autobus 159 jeżdżący b. skomplikowaną naokrężną trasą albo b. rzadkie połączenie autobusowe przez ul. Powstańców na R. Barei.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska