Kraków. Komu za głośno bije dzwon kościoła na Ruczaju. Petycja do proboszcza. "Prośba o zaniechanie używania dzwonu po zmroku"

Petycja zaadresowana do proboszcza parafii i Kurii Metropolitalnej w Krakowie "dotyczy zaniechania używania dzwonu po zmroku". Mieszkańcy Ruczaju - jak jest podpisana - zwracają uwagę, że "w okolicach godziny 21:37 ma miejsce ok. 2 minutowa seria uderzeń". co ma stanowić sporą uciążliwość dla mieszkańców.

"Szanowny Panie Proboszczu, w związku z trwającą budową kościoła pod wezwaniem św. Jana Pawła II na krakowskim Ruczaju prowadziliście Państwo wraz z parafianami zbiórkę środków na rzecz sfinansowania dzwonu. Jak dowiedzieliśmy się z prasy to dzieło ludwisarskie waży tonę i zostało poświęcone Patronowi parafii. Niestety planistyka osiedli Ruczaju nie jest najlepsza, wiele budynków znajduje się w bliskiej odległości od siebie, dostęp do ulicy ograniczony jest ekranami, powoduję to sytuację w której dźwięk rozchodzi się w długi i intensywny sposób po sporej części osiedla. Zwracamy się do Państwa z prośbą o zaniechanie używania dzwonu po zmroku. Obecnie w okolicach godziny 21:37 ma miejsce ok. 2 minutowa seria uderzeń. Liczymy, że podejdą Państwo z szacunkiem do potrzeby i prawa wypoczynku kilkunastu tysięcy mieszkańców i mieszkanek, których miejsce zamieszkania znajduję się w strefie gdzie dociera donośny i odgłos dzwonu. Prosimy o pozytywne rozpatrzenie naszej prośby"

Wysłaliśmy już przedwczoraj maila z prośbą o ustosunkowanie się do sprawy do proboszcza parafii i krakowskiej kurii. Przypominaliśmy się i prosiliśmy o odpowiedź. Na razie bez odzewu.

Z proboszczem miał za to rozmawiać radny dzielnicowy Piotr Rusoscki.

- Skontaktowałem się dzisiaj z proboszczem ks. Tomaszem Pilarczykiem. Niestety, pomimo kilkunastominutowej rozmowy i próby znalezienia kompromisowego rozwiązania, ksiądz pozostał na stanowisku, iż "potrzeba dać czas Mieszkańcom by przyzwyczaili się do odgłosu dzwonu" - poinformował radny na FB.

Oczywiście pojawiają się też głosy, że to nagonka na Kościół. Niektórzy przypominają, że wiele osiedli funkcjonuje w pobliżu kościoła i z czasem każdy do dzwonienia może się przyzwyczaić. Choć tu, godz. 21.37 może być największym problemem. Zaznaczyć też należy, że to sami parafianie zrzucili się na dzwon podczas zbiórki, zebrali 160 tys. zł.