Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Koniec wyborów, czas na wielkie sprzątanie. Komitety mają 30 dni na usunięcie plakatów

Piotr Ogórek
Piotr Ogórek
Plakaty i banery wyborcze powinny zniknąć do połowy listopada
Plakaty i banery wyborcze powinny zniknąć do połowy listopada Aneta Zurek / Polska Press
Wybory parlamentarne za nami. Czas teraz posprzątać miasto z tysięcy plakatów i banerów wyborczych. Komitety mają na to 30 dni. Inaczej grożą im kary. Plakaty, w jednym przypadku, mogą jednak pozostać w przestrzeni publicznej.

WIDEO: Trzy Szybkie

Plakaty duże i małe, reklamy stojące - tzw. cube’y. Do tego banery na płotach czy ogrodzeniach i wielkie billboardy na budynkach. Wszystkie z twarzami polityków, którzy zabiegali o głosy wyborców. Teraz czas na ich usunięcie. Komitety wyborcze mają na to 30 dni. W niektórych wypadkach, reklamy wyborcze można pozostawić na dłużej. W innych usuwać mogą je służby miejskie, kosztami obciążając sztaby wyborcze.

Zgodnie z przepisami, komitety wyborcze (w postaci pełnomocnika wyborczego) mają 30 dni, licząc od dnia po wyborach, na usunięcie wszelkich materiałów wyborczych, które pojawiły się w przestrzeni publicznej. W praktyce bywa tak, że nieraz sami kandydaci usuwają swoje plakaty.

Na przykład radny miejski Łukasz Wantuch (bez powodzenia kandydował do Sejmu z listy PSL) wykorzystał tylko cztery plakaty wyborcze. - Usunąłem je od razu, dzień po wyborach - zaznacza.

Komitety wyborcze zapewniają, że przystąpiły już do czyszczenia miasta. - Niektórzy robią to szybciej, inni wolniej. Mamy jednak 30 dni na to. Do ściągnięcia jest dużo materiałów z dużego obszaru - zaznacza Michał Drewnicki, radny miejski i rzecznik Prawa i Sprawiedliwości w Krakowie.

Służby też mogą sprzątać

Materiały wyborcze może usuwać też straż miejska lub policja, jeśli te mogą stwarzać niebezpieczeństwo dla ludzi lub w ruchu drogowym. Wtedy koszty usunięcia pokrywają komitety wyborcze.

Jeśli po 30 dniach wciąż będą obecne w przestrzeni publicznej jakieś materiały wyborcze, to ich usunięcie - również na koszt komitetów, może zlecić prezydent miasta.

- Jeśli coś jest zerwane i leży na ziemi, to wtedy to zbieramy, ale generalnie zajmują się tym inne służby - mówi Piotr Odorczuk, rzecznik krakowskiego MPO. W innych przypadkach za usunięcie materiałów wyborczych w dużej mierze odpowiada Zarząd Dróg Miasta Krakowa, jeśli dotyczy to zajęcia pasa drogowego. Podczas minionej kampanii wyborczej praktycznie wszyscy kandydaci odpuścili wieszanie dykt wyborczych na słupach przydrożnych. Zdecydowało się troje kandydatów - dwoje z PiS (razem ok. 40) i jeden z PSL. Tym ostatnim jest Piotr Kempf, dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej, który zawiesił aż 240 dykt.

Nie znaczy to, że w pobliżu dróg nie było innych reklam. Przeciwnie. Pojawiały się tam głównie cube’y i inne stojaki.

Jest jeden wyjątek, kiedy plakaty wyborcze mogą wisieć nadal. Po ubiegłorocznej zmianie kodeksu wyborczego, okres 30-dniowy nie obejmuje prywatnych posesji, gdzie właściciel wyraził zgodę na powieszenie materiału wyborczego.

Kara grzywny za nieusunięcie materiałów wyborczych po 30 dniach nie jest wygórowana, bo wynosi 500 zł.

Banery na torby i plecaki

Pojawiają się też ciekawe inicjatywy ponownego wykorzystania banerów wyborczych. Urząd marszałkowski zachęca, aby wszystkie komitety przekazały im banery, a te zostaną posegregowane i przetworzone np. na torby i plecaki.

- Banerowe, ekologiczne torby trafią do mieszkańców regionu podczas konkursów i spotkań, organizowanych m.in. przez zespół EkoMałopolska - zapowiada Tomasz Urynowicz, wicemarszałek województwa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska