W nocy z piątku na sobotę, dyżurny straży miejskiej otrzymał zgłoszenie, że na ul. Grodzkiej, obok Krzyża Katyńskiego leży nietrzeźwy mężczyzna. Wysłany na miejsce patrol zastał zataczającego się mężczyznę w wieku ok.50 lat.
- Po podejściu do niego, strażnicy zauważyli, że ma otwarte złamanie jednego z palców lewej dłoni - informuje Marek Anioł, rzecznik prasowy straży miejskiej. - Ponadto, miał przy sobie naczynie liturgiczne, kadzielnicę, dlatego na miejsce, prócz karetki pogotowia ratunkowego wezwano również policję.
Jak później ustalono, człowiek ten był kościelnym. Przybyła na miejsce karetka pogotowia zabrała go do szpitala przy ul. Wrocławskiej.