Krakowscy lekarze walczą o życie dwulatka znalezionego rano na mrozie w małopolskich Racławicach - podało radio RMF FM. Chłopiec wyszedł z domu i przez kilka godzin przebywał na zewnątrz . Temperatura ciała dziecka wynosiła zaledwie 12 stopni Celsjusza.
O zaginięciu dziecka zaalarmowała babcia, pod której opieką był dwulatek. Chłopca poszukiwali policjanci i strażacy. Około godz. 8 wyziębione dziecko odnaleziono nad rzeką, 600 metrów od domu.
matko co w tej Polsce się dzieje , sama mam syna 2letniego i zabiła bym każdego jak by nie dopilnował mi dziecka gdybym zostawiła pod opieką kogoś innego !!!!
c
ciekawski
Czyżby chodziło o pogryzioną i "biedną" P. Ule z Limanowej?
Ja ją pamiętam z Dobrej z klubu nocjego. Na biedną to mi nie wyglądała, ale na prąd dla dziecka to nie ma. Coś chyba tu nie tak.
a
asia
Nie rozumiem jak mogla nie zauwazyc ze dziecka nie ma jak to mozliwe
a
asia
Jak mogla nie zauwazyc ze dziecka nie ma nie rozumiem
o
obywatel
to naprawde tragedia co sie dzieje mamy nadzieje ze bendzie dobrze z 2 latkiem
r
rodzic
To naprawdę nieszczęśliwy wypadek. Cóż jednak powiecie o tym, że matka z chęci zysku i sprzedaży domu przed rozwodem, w piątek odcina prąd aby usunąć z niego własną córkę wraz z ojcem. Kasa zasłania jej wszystko, a udaje taka kochającą matkę przed sądem. Myślę, że tym warto się zainteresować, tym bardziej, że już Gazeta Krakowska o tej rodzinie pisała.
k
konkret
ściąga dla autora:
- województwo małopolskie
- powiat krakowski
- gmina Jerzmanowice-Przeginia
J
JA
KRAKOWSKI
O
Obywatel
Chłopca znalazł i jako pierwszy rozpoczął reanimację POLICJANT
M
Małopolanin
Jesteście gazetą z Małopolski a nawet nie potraficie sprawdzić o które Racławice tu chodzi (w naszym województwie są trzy). Podajcie powiat!