Temat zmiany parkingu w skwer nie jest nowy. Urzędnicy Jacka Majchrowskiego odrzucili na etapie weryfikacji podobny projekt zgłoszony przez mieszkańców do budżetu obywatelskiego. Mimo to w ubiegłym roku na kilkanaście dni to właśnie krakowscy urzędnicy rozwinęli przed magistratem dywan trawy i postawili huśtawki, z których tłumnie korzystali mieszkańcy. Tym samym udowodnili, że to rozwiązanie nie tylko jest możliwe, ale też podoba się i jest potrzebne Krakowianom.
Podczas dzisiejszej konferencji prasowej plac przed zmienił się na chwilę z inicjatywy Łukasza Gibały. Przyszły kandydat na prezydenta i jego współpracownicy ustawili przed urzędem kolorowe pufy i niewielkie drzewko w donicy. Gibała pokazał też, jak można zmienić parking dla urzędników w miejsce przyjazne mieszkańcom, przywołując przykład Poznania. Podczas konferencji można było zobaczyć duży wydruk zdjęcia placu przed poznańskim magistratem. Decyzja o likwidacji parkingu dla urzędników i stworzeniu w zamian zielonego miejsca z siedziskami dla mieszkańców była jedną z pierwszych, jakie po objęciu urzędu podjął prezydent Poznania, Jacek Jaśkowiak.
Jak będzie wyglądał plac przed krakowskim magistratem, jeśli Łukasz Gibała zostanie prezydentem miasta? – Ani jednego miejsca parkingowego, żadnych zasieków i słupków, zamiast tego wielki trawnik, donice z kwiatami i drzewkami, drewniane siedziska, które można przestawiać, dzięki czemu przed urzędem będzie można organizować spotkania z mieszkańcami – wyliczał Gibała. Przyszły kandydat na prezydenta chce również, aby na skwerze przed urzędem pojawiły się huśtawki dla najmłodszych i pitniki, dzięki czemu w upalne dni będzie można napić się wody.
KONIECZNIE SPRAWDŹ:
<