Mieszkańcy Czyżyn nie ustają w protestach przeciwko budowie „supermagistratu” przy ul. Centralnej, który miałby pełnić funkcję Centrum Obsługi Inwestora (COI). Zwracają uwagę, że w tym rejonie Krakowa bloki rosną jak grzyby po deszczu, a drogi już teraz nie wytrzymują napływu setek nowych samochodów. Gdy powstaną kolejne budynki, może dojść do paraliżu komunikacyjnego.
A trzeba zauważyć, że zgodnie z szacunkami w Centrum ma pracować prawie tysiąc osób. Ponadto dziennie ma ono obsługiwać ponad 1,5 tys. osób. Kolejne samochody jeszcze bardziej zakorkują drogi.
Ale to nie wszystko. Nowy obiekt jest planowany w miejscu, gdzie obecnie rośnie zieleń, ale też znajdują się boiska sportowe oraz plac zabaw.
- Są tam urządzenia sportowo-rekreacyjne, które przez lata nie były modernizowane. Właśnie przez to, że miało tam powstać Centrum - zwraca uwagę Jerzy Woźniakiewicz ze stowarzyszenia Wspólne Czyżyny i dodaje, że zieleń należałoby zachować. Wiele wskazuje jednak na to, że obiekt przy Centralnej powstanie, bo urzędnicy wykluczyli właśnie alternatywną lokalizację dla „supermagistratu”.
Strategiczne wydziały
Przypomnijmy, że do Centrum Obsługi Inwestora miałyby się przenieść m.in. Wydziały Skarbu, Geodezji oraz Architektury i Urbanistyki Urzędu Miasta Krakowa, czyli te, które urzędnicy określają jako „strategiczne dla obsługi inwestorów”, działających w Krakowie i „mających wpływ na rozwój gospodarczy całego regionu”. Zlokalizowanie ich w jednym miejscu ma m.in. przyspieszyć przepływ informacji „między różnymi szczeblami administracji”.
Miejscy urzędnicy uspokajają, że COI nie będzie - jak obawiają się mieszkańcy - wielkim biurowcem wraz z ogromnym parkingiem. W ramach Centrum mają powstać dwa budynki - jeden wysoki na trzy piętra, drugi na pięć. Będą połączone pasażem, a pod nimi znajdzie się garaż o dwóch kondygnacjach (łącznie dla klientów Centrum ma być 370 miejsc). Urzędnicy przygotowali również kilka propozycji dla mieszkańców, które mają być rekompensatą za wybudowanie nowego budynku w miejsce boisk sportowych i zieleni.
Przede wszystkim w pobliżu potoku Łęgówka miałby powstać m.in. ogródek jordanowski, ale też boisko dla młodszych dzieci. Co na to mieszkańcy?
- Lokalizacja ogródka przy cuchnącym ścieku nie jest dobrym pomysłem - mówi Weronika Szelęgiewicz, mieszkanka Czyżyn. Faktycznie, potok jest zanieczyszczony, na co zwracają uwagę sami urzędnicy, dlatego ich zdaniem „należałoby podjąć działania w kierunku uregulowania i oczyszczenia” płynącej tam wody.
Będą większe korki
Mieszkańców to wszystko jednak nie przekonuje. Podnoszą, że każdy kolejny budynek oznacza w konsekwencji większe korki, hałas i spaliny.
A przypomnijmy, że między ulicami Nowohucką, Centralną oraz Galicyjską - na 15-hektarowym terenie - ma powstać ogromny kompleks handlowy. Łącznie będzie miał blisko 60 tys. metrów kwadratowych. Jednym z elementów tej potężnej inwestycji stanie się centrum Cracovia Outlet, którego otwarcie zaplanowano na drugą połowę 2020 roku.
Urzędnicy podkreślają, że rozważali inną lokalizację dla COI, przy ulicy Lema, ale nie uzyskała ona pozytywnej opinii Wydziału Skarbu Urzędu Miasta Krakowa. Dlaczego? Okazuje się, że na przeszkodzie stanęły „trwające procedury zwrotu wywłaszczonych nieruchomości”.
Aktualnie urzędnicy szukają prywatnej firmy, która pomoże im w realizacji inwestycji.
POLECAMY - KONIECZNIE SPRAWDŹ:
WIDEO: Barometr Bartusia. Zagadka bezrobocia - przedsiębiorcy chcą zatrudniać, a chętnych brak?
