Kraków. Można już parkować na park&ride w Nowym Bieżanowie

Wyjazd z Krakowa do Sosnowca

Im szybciej przyjdzie ktoś nowy tym szybciej coś się w tym miescie zacznie zmieniać na plus

Na to wygląda ,że czyjś protegowany ,albo figuruje i pilnuje interesów gości a który z cienia kontroluje spółkę bo oficjalnie nie może .
Jak inaczej tłumaczyć fakt ,że wszystko uchodzi mu płazem .
Pieprzy o jakiś nowinkach technicznych a tymczasem nie wie ,że spółka od kilku lat pobiera opłaty za parkowanie z ....prawie 3000 miejsc wyznaczonych w sposób sprzeczny z prawem .

W każdym normalnym mieście już dawno by wyleciał z roboty i odpowiadał karnie za rażącą niegospodarność.

Wyjaśnienia wymaga też po co w ogóle powołano miejska spółkę parkingowa skoro nie może pobierać opłat i budować za to parkingów , nie może pozyskiwać danych osobowych tylko musi wyręczać się ZIKiT , ZIKiT jest ustawowo powołany do tych czynności i robił to dopóki radni nie wpadli na pomysł utworzenia tej spółki. Głupkowate argumenty radnych ,że ZIKiT sobie nie radzi z obsługą strefy i spółka szybciej wybuduje parkingi dają dużo do myślenia po tym gdy się okazało ,że te cele dla jakich radni powołali spółkę są prawnie zastrzeżone dla organów publicznych a spółka przez kilka lat nie wybudowała żadnego parkingu tylko pochłaniała nieuzasadnione koszty jako pośrednik w inkasowaniu opłat przez ZIKiT .

Radni powinni się wytłumaczyć dlaczego w tak niegospodarny sposób wydają publiczne pieniądze a służby specjalne powinny wyjaśnić prawdziwe intencje radnych i urzędników towarzyszące powołaniu tej spółki . Chodzą plotki ,że spółkę powołano dla wyrzuconych z urzędu osób.

Skończyć już trzeba z tą propagandą. Tyle afer, tyle opóźnień i błędów, powietrze fatalne, zieleń wycinana i za to władza odpowiedzialna się nie czuje. Ale jak cokolwiek skończą to piersi do orderu wypinają

Zikit i Majcher nawet prostej rzeczy na czas nie oddadzą, ale trąbić będą o sukcesie dwa tygonie

Dzisiaj tam przechodziłem, na parkingu żadnego samochodu, za to na Ćwiklińskiej od Barbary do Małej Góry stoi pełno samochodów na zamiejscowych rejestracjach...

Gdy widzę kogoś ,kto przez prawie 3 lata zarządzania miejska spółka parkingową nie wybudował ani jednego parkingu a na utrzymanie spółki szły miliony z kieszeni podatników i zamiast go wyrzucić z pracy Majchrowski z prezesa zrobił go....wiceprezesem ,zastanawiam się kto za nim stoi ,jaki protektor czuwa ,żeby gość był nie do ruszenia .Jaki układ ? Polityczny czy jakiś inny ?
Już raz wyrzucony został z zarządu dróg gdy jego szefa musiał usunąć ze stołka dopiero prokurator. Wyrzucili ,ale chyba nie za sukcesy .
Skąd się wziął w spółce miejskiej ? Bo do urzędu nie mógł już powrócić podobnie jak jego były szef ,rekordzista Polski w ilości zarzutów karnych za łapownictwo , bezprawne działanie i molestowanie pracownic.
Zaiste ciekawą politykę kadrową prowadzi Majchrowski . Być może wkrótce dowiemy się jaki był rzeczywisty cel powołania tego gościa wpierw na prezesa spółki miejskiej a jak podpadł za brak wyników pracy spółki i radni chcieli spółkę rozwiązać ukarany ....wiceprezesurą .
Gdyby nie Janina Pokrywa ,dyrektor Wydziału Inwestycji , Majchrowski nie doczekałby się ani jednego parkingu . Gościu potrzebował kilka lat ,żeby wybudować najprostszy parking jaki jest w budowie czyli naziemny.
Dyrektor Pokrywa wybudowała w 2 lata 2 podziemne parkingi w centrum Krakowa od tzw. A do Z .

Jakże ironicznie wygląda teraz wywiad z gościem ,który wreszcie po kilku latach trąbi o sukcesie , w rzeczywistości będący porażką .

na jednym 110, na drugim 150 - a ile aut wjeżdża do Krk - 60 - 80 tysięcy - to takich parkingów powinno być 1000 a nie 3 czy cztery - i do tego zintegrowany transport miejski a nie autobus na pół godziny.