FLESZ - Komu rząd dopłaci do wakacji?

FLESZ - Komu rząd dopłaci do wakacji?
27 maja, 18:03, Luk:
Lepiej postać w korku niż leżeć pod ziemią. Przejście przez jezdnię to była walka o życie...Obecnie jest wolniej dla kierowców, ale bezpieczniej dla wszystkich!
27 maja, 18:16, Zbigniew Rusek:
Może by jednak likwidować niektóre zebry, zastępując je przejściami podziemnymi czy kładkami. Zebra co krok, to więcej zgonów z powodu smogu, gdyż jazda typu jedynka - hamulec - jedynka - hamulec... najbardziej truje powietrze. Czasem można by zlikwidować chociaż jedno przejście na jezdni. Uważam, że jedynie BUS-pasy to słuszne rozwiązanie, ale trzeba zwrócić uwagę na to, by po pierwsze BUS pas był swoją szerokością dostosowany do autobusów a nie do samochodów osobowych czy niewielkich dostawczych (czyli musi mieć 3,5 metra szerokości, gdyż autobus wraz z lusterkami to nawet nieco ponad 3 metry), po drugie, by nie poruszali się nim rowerzyści. Co do bezpieczeństwa pieszych, to właściwe przechodniów powinno się zobowiązać do zachowania maksymalnej ostrożności i do liczenia się z tym, że samochód może jechać znacznie szybciej, niż przewidują przepisy (a nawet mogą "wysiąść" hamulce, czy kierowca może zasłabnąć). Pieszy na jezdni NIE MOŻE mieć pierwszeństwa!!!
Artykuł jest o tym, co zostało zrobione a nie mogłoby być...jasne,że najlepiej by było stworzyć bezkolizyjne przejścia i przejazdy ,ale to by było kosmicznie drogie i czasochłonne...dopiero wtedy byłyby korki i narzekania.
czy jest jakikolwiek sposób żeby te urzędnicze miernoty z zarządu dróg wyper..ć na zbity pysk za blokowanie ruchu w mieście?
Ta polityczno-urzędnicza arogancja władzy nie ma granic. Niech nikt nie ma żadnych złudzeń! Oni są gotowi na wszystko - ale oczywiście nie naruszą własnych przywilejów.
A p. J. Majchrowski? Milczy.
27 maja, 18:03, Luk:
Lepiej postać w korku niż leżeć pod ziemią. Przejście przez jezdnię to była walka o życie...Obecnie jest wolniej dla kierowców, ale bezpieczniej dla wszystkich!
Może by jednak likwidować niektóre zebry, zastępując je przejściami podziemnymi czy kładkami. Zebra co krok, to więcej zgonów z powodu smogu, gdyż jazda typu jedynka - hamulec - jedynka - hamulec... najbardziej truje powietrze. Czasem można by zlikwidować chociaż jedno przejście na jezdni. Uważam, że jedynie BUS-pasy to słuszne rozwiązanie, ale trzeba zwrócić uwagę na to, by po pierwsze BUS pas był swoją szerokością dostosowany do autobusów a nie do samochodów osobowych czy niewielkich dostawczych (czyli musi mieć 3,5 metra szerokości, gdyż autobus wraz z lusterkami to nawet nieco ponad 3 metry), po drugie, by nie poruszali się nim rowerzyści. Co do bezpieczeństwa pieszych, to właściwe przechodniów powinno się zobowiązać do zachowania maksymalnej ostrożności i do liczenia się z tym, że samochód może jechać znacznie szybciej, niż przewidują przepisy (a nawet mogą "wysiąść" hamulce, czy kierowca może zasłabnąć). Pieszy na jezdni NIE MOŻE mieć pierwszeństwa!!!
Lepiej postać w korku niż leżeć pod ziemią. Przejście przez jezdnię to była walka o życie...Obecnie jest wolniej dla kierowców, ale bezpieczniej dla wszystkich!
a jaki problem aby się przesiąść do tramwaju?ominiecie korki.
Nowa Huta jako dzielnica była przyjazna dla kierowców (no może za wyjątkiem Nowohuckiej i Kocmyrzowskiej). Teraz za sprawą urzędników korki będą wszędzie. Dziękujemy tym smutnym panom !!!