Niespełna miesiąc temu poruszaliśmy temat gasnących latarni na ulicy Lwowskiej. Awarie zgłaszane przez mieszkańców były natychmiastowo naprawiane, jednakże tylko doraźnie. ZDMK poinformowało wtedy, że podjęło kroki, by na trwałe usunąć uszkodzenia. Okazuje się natomiast, że latarnie gasną nadal. Mieszkańcy są zdezorientowani, nie wiedzą bowiem co jest przyczyną takiego stanu rzeczy i kiedy będą mogli czuć się bezpiecznie w swojej okolicy.
Tym razem lampy nie świeciły nie tylko wzdłuż całej ulicy Lwowskiej, ale również na prostopadłej do niej ulicy Dąbrówki.- Światło zgasło niedługo po zmroku i pojawiło się dopiero ok. pierwszej w nocy. Jest to kolejna taka sytuacja w ostatnich dniach – komentuje Radosław Puchała, mieszkaniec tychże rejonów. Poprosiliśmy więc ZUE o głos w tej sprawie. Karolina Wiłkojć-Żesławska - dyrektor biura zarządu - tłumaczy, że bezpośrednią przyczyną awarii jest uszkodzenie kabli zasilających przez firmę zewnętrzną, która wykonywała przewiert pod inne instalacje. To samo usłyszeliśmy od rzecznika ZDMK ostatnim razem. Dlaczego więc, mimo znajomości przyczyny awarii problem nadal istnieje?
ZUE tłumaczy, że kable są tak uszkodzone, że usterki „ujawniają się i dopalają” na kablach w różnym czasie i w różnych miejscach. Z tego też mają wynikać trudności z jednoznaczną lokalizacją tychże defektów. -Na dzień dzisiejszy wszystkie uszkodzenia zostały zlokalizowane i usunięte. Uszkodzenia główne kabli, które zasilają szafy sterujące oświetleniem, wyłączono ze względu na skalę uszkodzeń, a zasilanie oświetlenia wykonano kablami rezerwowymi. Decyzje o wymianie lub naprawie tych kabli podejmuje w innym trybie ZDKM – dodaje Karolina Wiłkojć-Żesławska. Od ZDMK zaś dowiedzieliśmy się, że, owszem, planują wymianę kabli. Ale kiedy?
Urzędnicy nie potrafią podać konkretnych terminów naprawy głównego uszkodzenia, przez co mieszkańcy tracą cierpliwość. W ostatnim czasie zgłoszeń związanych z niedziałającymi latarniami było aż 12, z czego 3 uznano jako niezasadne. Okazuje się również, że takich przypadków usterek infrastruktury kablowej przez firmę zewnętrzną jest sporo w Krakowie. Faktem jest, że awarie oświetlenia są naprawiane na bieżąco, pogotowie energetyczne jest również wzywane profilaktycznie w ciągu dnia, by zbadać, czy wszystko sprawnie działa. Jak się okazuje, skala zniszczeń jest duża, konkretów jednak brak.
