11 marca była pierwszą niedzielą, w którą - zgodnie z nowym prawem, obowiązywał zakaz handlu. W Krakowie nie wszyscy się do nowych przepisów zastosowali. Głównie dotyczyło to małych sklepów spożywczych czy z alkoholem, gdzie właściciele kazali przyjść do pracy pracownikom. Takich przypadków Państwowa Inspekcja Pracy stwierdziła 14. Od mieszkańców dostali w sumie 17 telefonów z podejrzeniem złamania nowych przepisów.
Ostateczna liczba przypadków nielegalnego handlu może być większa, bo wczoraj inspektorzy PIP sprawdzili przypadki zgłoszone im do godziny 18. W sumie pracowało wczoraj dwóch inspektorów PIP.
Jeśli za ladą sklepu stał ktoś inny niż właściciel lub jego najbliższa rodzina, to w takiej sytuacji inspektorzy PIP dawali pouczenie lub mandat w wysokości 1-2 tys. zł.
ZOBACZ KONIECZNIE:
