WIDEO: Barometr Bartusia
Krakowscy policjanci wraz z funkcjonariuszami Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego weszli do dziesięciu mieszkań w Małopolsce. Zatrzymali dziewięciu członków zorganizowanej grupy przestępczej, w tym osoby, które zdaniem śledczych nią kierowały.
Chodzi o 39-letniego radcę prawnego (prowadzącego w Krakowie kancelarię) oraz 40-letniego krakowianina.
Oprócz nich w ręce policjantów wpadły osoby w wieku od 20 do 56 lat, które pełniły w gangu ściśle określone funkcje.
- Jedni byli odpowiedzialni za kupno udziałów w spółkach, wykorzystywanych później w celach przestępczych, inni rekrutowali osoby (tzw. słupy), figurujące jako udziałowcy lub zarządzający firmami, a kolejni zapewniali obsługę księgową, zawierali umowy najmu lokali, w których odbywały się gry hazardowe, czy też pozyskiwali automaty do gier i magazyny służące do ich przechowywania - relacjonuje krakowska policja.
Podczas przeszukania policjanci zabezpieczyli pieniądze w różnych walutach na poczet ewentualnych przyszłych kar. Mowa o 180 tys. złotych.
Prokurator nadzorujący śledztwo przedstawił podejrzanym zarzuty: kierowania lub udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, a także poświadczania nieprawdy w dokumentacji, wystawiania fikcyjnych faktur, oszustw podatkowych oraz nielegalnego prowadzenia gier hazardowych.
Na wniosek prokuratora, Sąd Rejonowy dla Krakowa Śródmieścia w Krakowie tymczasowo aresztował 4 podejrzanych. Pozostali zostali objęci dozorem policji i zastosowano wobec nich poręczenie majątkowe oraz zakaz opuszczania kraju.
- Za popełnione przestępstwa członkom grupy grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności. Sprawa ma charakter rozwojowy i nie wykluczone są kolejne zatrzymania - dodaje policja.
Do tej pory w postępowaniu zarzuty usłyszało 15 osób. Zabezpieczono już tysiąc automatów do gier hazardowych.
