WIDEO: Krótki wywiad
Archeolodzy są obecni na ulicy Krakowskiej w związku z trwającą jej przebudową. Na solidny kamienny mur pamiętający najprawdopodobniej czasy Kazimierza Wielkiego natrafiono w miejscu, gdzie przewidziane są prace związane z kanalizacją.
Ten fragment domniemanych murów obronnych Kazimierza badacze znaleźli w wykopie sięgającym do głębokości około 2,5 m poniżej poziomu ulicy. - Mur jest w części rozwalony przez wkop austriacki, z XIX wieku, kiedy prowadzono tędy kanalizację - zwraca uwagę archeolog Paweł Klóska z ekipy pracującej na ul. Krakowskiej.
Nieopodal natomiast archeolodzy natknęli się na elementy muru wapiennego z gruzem ceglanym. Szerokość - około 2,5 metra. Te relikty pokazały się tuż pod powierzchnią dotychczasowej ulicy i torowiska (około 25 cm poniżej). Kopiący zeszli do poziomu, do jakiego zgodnie z projektem sięga podbudowa, czyli 1,1 m poniżej poziomu ulicy. Teraz znalezisko jest oczyszczane, jutro zostanie uwiecznione na zdjęciach wykonanych przy użyciu drona.
Oba odkryte fragmenty murów biegną w tym samym ciągu. Ten znajdujący się płycej jest młodszy, ale jeszcze nie wiadomo, z jakiego czasu pochodzi i czy np. nie jest to pozostałość budowli, którą wzniesiono po zburzeniu muru obronnego. Teraz, zgodnie z tym, co zarządziły służby konserwatorskie, ma zostać stworzony program badawczy, plan naukowy, na podstawie którego będą prowadzone wykopaliska archeologiczne i dociekania specjalistów m.in. badaczy architektury.
Oprócz dawnych murów badacze znaleźli też jak dotąd kawałki ceramiki z XVI i XVII wieku, a głębiej spodziewają się starszych tego typu zabytków.
W miejscu, gdzie teraz pracują archeolodzy, czyli na rogu ul. Krakowskiej i Meiselsa, stała niegdyś zbudowana z kamienia brama Gliniana, która prowadziła z miasta Kazimierza do Krakowa. Badacze jeszcze jej poszukają.
- Brama Gliniana, inaczej zwana Krakowską, była to jedna z bram miasta Kazimierza, północna, ulokowana na głównym szlaku północ-południe. Naprzeciw niej na południu znajdowała się brama Solna, zwana też Wielicką. Pozostałe trzy to: Bocheńska na ścianie południowej, Bydlna od wschodu, a od zachodu - Skawińska. W XV i XVI wieku zaczęto je przebudowywać, a bramę Bydlną zlikwidowano. Brama Gliniana uzyskała wtedy piękne zwieńczenie. Przebudowano dolną jej partię, wprowadzając dwa otwory - przejazdowy i dla pieszych, pogrubiono też dolne partie ścian. Te bramy posiadały mosty zwodzone. Były to niewysokie pojedyncze wieże bramne wysunięte przed mur - mówi archeolog Bohdan Chmielewski, pod którego kierownictwem prowadzone są badania na ul. Krakowskiej. Bramy Kazimierza podczas potopu szwedzkiego ulegały stopniowej dewastacji, a potem kontynuowano ich rozbiórkę.
- Najgorsze mieszkania do wynajęcia. Zobacz, co oni oferują [ZDJĘCIA]
- Rynek Główny pełen grzybów. Tak handlowano skarbami lasu!
- Nowy odcinek ekspresowej zakopianki gotowy! Zobacz jak wygląda!
- Parkowanie w Krakowie. Nowe zasady, większa strefa
- Najbardziej ekskluzywne osiedla w Krakowie [TOP 10]
- Wisła Kraków. Żony i partnerki piłkarzy [ZDJĘCIA]
