https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. O. Leon Knabit, 90-letni benedyktyn z Tyńca, pokonał koronawirusa

Małgorzata Mrowiec
Zakażony koronawirusem ojciec Leon Knabit przekazuje teraz optymistyczne informacje o swoim stanie zdrowia
Zakażony koronawirusem ojciec Leon Knabit przekazuje teraz optymistyczne informacje o swoim stanie zdrowia Krzysztof Świderski
"Starania lekarzy, troska całej Służby Zdrowia i pomoc modlitwy, od Szwecji aż po grób Św. Jana Pawła II w Rzymie przynoszą pomyślne skutki. Mówi się już o możliwości powrotu do klasztoru, chociaż termin jeszcze nie jest pewny" - informuje w czwartek (5.11) na swoim profilu na Facebooku o. Leon Knabit. Znany benedyktyn z Tyńca, zakażony koronawirusem, od zeszłego tygodnia przebywa w szpitalu im. Żeromskiego w Krakowie. Codziennie jest aktywny w mediach społecznościowych, a pod jego wpisami pojawia się mnóstwo komentarzy - z życzeniami zdrowia i zapewnieniem o modlitwie.

FLESZ - Rząd wprowadza kolejne obostrzenia

90-letni o. Leon Knabit o tym, że jest zakażony koronawirusem, sam poinformował na swojej stronie na Facebooku 30 października. "Mam pozytywny wynik badania na obecność SARS-CoV-2. Obecnie przebywam na oddziale zakaźnym w Szpitalu Specjalistycznym im. Stefana Żeromskiego w Krakowie. Proszę o modlitwę i pamiętam w modlitwie o Was wszystkich w tym trudnym czasie..." - pisał wtedy.

Również opactwo w Tyńcu tego samego dnia podało informację, że mnisi rozpoczynają dziesięciodniową kwarantannę w związku z potwierdzeniem przypadku zakażenia wirusem SARS-CoV-2 u jednego z członków tej wspólnoty - i że zakażonym jest o. Leon Knabit, najstarszy wiekiem spośród benedyktynów tynieckich. Kwarantanna w klasztorze trwa jeszcze do 8 listopada.

Opactwo w zeszłym tygodniu podawało, że stan o. Knabita "jest stabilny i nie budzi niepokoju". Jednocześnie benedyktyni prosili o modlitwę w intencji zakonnika.

O. Leon, choć w szpitalu, codziennie dzieli się w mediach społecznościowych swoimi refleksjami, w tym odnośnie sytuacji w kraju. Krótko też informuje o swoim stanie zdrowia. 3 listopada pisał np.: "Bóg zapłać serdecznie za modlitwy, które sprawiły, że mam ostrożny optymizm". Najnowszy, piątkowy wpis zakonnika również przynosi dobre wieści o możliwym powrocie do klasztoru, a ojciec Knabit zakończył go podpisem: "Zdrowiejący brat Leon".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

to musi być kurna cud...mówiłam, że Żelaznego Leona nikt nie pokona ;-)

G
Gość

Opactwo w zeszłym tygodniu podawało, że stan o. Knabita "jest stabilny i nie budzi niepokoju".

Gratulacje !

Jako element (przed-w toku- po) terapii wzmacniającej zaleca się spożywanie "zupki-zalewajki", według przepisu Ojca Jana-Budowniczego(śp).

M
Manú

Brawo, liczy się każde życie. Nie chodzę do kościoła, ale wierzę. Po mojemu. To bardzo dobra wiadomość, która cieszy.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska