https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Od lat mieszka w sypiącej się kamienicy bez łazienki [ZDJĘCIA]

P. Piotrowska, M. Karkosza
Pan Wojciech prosi urzędników miejskich o nowe mieszkanie socjalne.
Pan Wojciech prosi urzędników miejskich o nowe mieszkanie socjalne. fot. Anna Kaczmarz
Pan Wojciech od ponad 20 lat mieszka w mieszkaniu socjalnym przy ul. Twardowskiego, które jest pozbawione łazienki. Zdewastowana toaleta znajduje się na balkonie przy korytarzu. Kiedy przychodzi mróz, mężczyźnie pozostaje grzać wodę w kuchni i myć się w misce. Kamienica, w której mieszka, nie nadaje się już do remontu.

Krakowianin prosi urzędników o przyznanie mu lokalu zastępczego. Jego sytuację pogarsza jednak fakt, że jest zadłużony wobec gminy. Dawne zaległości czynszowe urosły mu do 30 tys. zł. Ten dług wciąż puchnie, mimo że pan Wojciech uiszcza bieżące opłaty za mieszkanie.

Długi to jeden z powodów, dla których, mimo starań, nie dostał od miasta lokalu zastępczego. Ten, który zajmuje obecnie, nie nadaje się już do zamieszkania. - Nie mam łazienki, a wspólna toaleta jest w fatalnym stanie i znajduje się na balkonie przy korytarzu - mówi pan Wojciech. - Zdarza się, że w zimie, by skorzystać z toalety, muszę szukać innego miejsca niż własny dom.

47-letni mężczyzna rozmawia z urzędnikami na temat spłaty długu i swojej sytuacji życiowej.

- Choruję na astmę i padaczkę, a życie bardzo mnie doświadczyło, jednak zaczynam czuć, że w końcu mogę wyjść na prostą - zapewnia pan Wojciech. Nie ma wielkich dochodów: 400 zł renty, do tego kilkaset złotych dorabia sprzątając warsztat samochodowy. Tę pracę znalazł kilka miesięcy temu. Teraz chce zacząć spłacać rozłożony na raty dług.

- Jeśli tylko dostanę lokal zastępczy, w którym będę miał łazienkę i normalną ubikację... - marzy.

Mężczyzna podkreśla, że nie zależy mu na luksusach: Mieszkanie może mieć choćby 10 metrów powierzchni - dodaje.

Przedstawiciele Urzędu Miasta tłumaczą, że to, iż pan Wojciech mieszka w takich warunkach, nie wynika z ich złej woli. - Kamienica jest w fatalnym stanie, ale fakt, że mieszkaniec ma długi wobec gminy, nie ułatwia sprawy - mówi Filip Szatanik, wicedyrektor Wydziału Informacji, Promocji i Turystyki Urzędu Miasta.

Na razie toczy się sprawa o eksmisję Wojciecha Paluchowskiego z mieszkania przy ul. Twardowskiego. Jeżeli sąd tak orzeknie, urzędnicy miejscy przyznają mu lokal zastępczy.

- Nowe mieszkanie będzie z toaletą i łazienką - informuje Filip Szatanik. I dodaje: - Będziemy obserwować tego pana, sprawdzać, czy regularnie płaci czynsz i zaległości.

Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtubie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

n
niko
idź na berze na planty nie znasz jego sytuacji życiowej nie wiesz przez co przeszedł i od razu skazujesz
N
Niko
Jak mozna bez karnie mieszkac i nie placic za mieszkanie i jeszcze wymagania.Ja tez nie mam kobiety to mi dajcie bo nie mam co dmuchac.
ś
św.NH
Jak żyją najbiedniejsi tak powinni żyć najbogatsi i tyle Majchi Gang!
ś
św.NH
Jak żyją najbiedniejsi tak powinni żyć najbogatsi i tyle Majchi Gang!
g
grrda
nie znam sytuacji, ale powiem tak mój ojciec śp zapierdzielał by coś zrobić w domu, pobudował dom potem stopniowo go wyposażał, nikt mu nic nie dał sam zapiepszał a tu co piszecie, że łazinka zdewastowana ? a kto ją zdewastował no przecież nie ja, a kto? dobrze ze chło jakos sobie radzi i pcha ten wózek, i pytanie jak można ci chłopie pomóc?
s
smoko
Do tej pory nie płaci, zalega 30 tys. i jak jest napisane dług dalej rośnie ( puchnie ) To niby dlaczego mu dawać inne, lepsze ? Jakie są gwarancje, że będzie za nowe mieszkanie płacił i zwróci dawne zaległości? Niech się wezmie za siebie i do roboty. Z wyglądu jest to młody, silny facet a astmę mają już teraz nawet wyczynowi sportowcy. Co to jest CARITAS za pieniądze podatników ?
i
ima
Po co pomagać takiemu "lokatorowi " wyeksmitować i będzie wolny od czynszu a , że te człowiek się stara i zarabia g....ne pieniądze i nie stać go na podstawy egzystencji to już inna sprawa i nikogo ale to nikogo nie obchodzi. Owszem jest wielu władnych do pomocy temu człowiekowi wynagradzani z naszych podatków ale to w teorii. Oni siedzą w ciepłych biurach, siusiają w ciepłych ubikacjach, myją się w ciepłej wodzie i mają przepisy przed oczami nie tego biednego petenta.
i
ima
Po co pomagać takiemu "lokatorowi " wyeksmitować i będzie wolny od czynszu a , że te człowiek się stara i zarabia g....ne pieniądze i nie stać go na podstawy egzystencji to już inna sprawa i nikogo ale to nikogo nie obchodzi. Owszem jest wielu władnych do pomocy temu człowiekowi wynagradzani z naszych podatków ale to w teorii. Oni siedzą w ciepłych biurach, siusiają w ciepłych ubikacjach, myją się w ciepłej wodzie i mają przepisy przed oczami nie tego biednego petenta.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska