Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Ojciec Marcina Dubienieckiego: Skandal! Syn już jest skazany [WIDEO]

Marta Paluch
Marek Dubieniecki
Marek Dubieniecki fot. Andrzej Banaś, wideo: Marta Paluch
Sąd nie zgodził się na wypuszczenie Marcina Dubienieckiego z aresztu za kaucją w wysokości 600 tys. zł. Adwokat jest podejrzany o kierowanie grupą przestępczą i wyłudzenie pieniędzy. Marek Dubieniecki, ojciec podejrzanego bardzo gwałtownie zareagował na słowa sędziego. Skrytykował decyzję i wyszedł z sali. - Mój syn już jest skazany - mówił po rozprawie wzburzony mecenas.

Marcin Dubieniecki (ma zarzut kierowania grupą 4 osób, która wyłudziła 13 mln zł od PFRON) miał wyjść za kaucją. Tak zdecydował sąd rejonowy, pieniądze wpłynęły, ale Prokuratura Apelacyjna w Krakowie złożyła zażalenie na tę decyzję.

Sąd stwierdził, że śledczy mają rację, zachodzi obawa matactwa i podejrzany musi w areszcie pozostać.

Zażalenie złożyli tez obrońcy Dubienieckiego (w tym jego ojciec), m.in. na niehumanitarne warunki, w których doszło do zatrzymania i posiedzenia aresztowego. - O tym nie może być mowy - oponował sędzia Rafał Lisak. - Podejrzany po zatrzymaniu miał np. możliwość zadzwonienia. A dzwonił m.in. do swojego kuzyna, który jest także podejrzanym w tej sprawie. Istnieje więc obawa matactwa, która jest przesłanka do stosowania aresztu - dodał sędzia.

- To postanowienie kładzie się cieniem na niezawisłość sędziowską. Prawdopodobnie to postanowienie było z góry ustalone. Mój syn już został skazany. W tym sądzie nie ma najmniejszych szans, żeby wyszedł wolny. A nie ma żadnych dowodów jego winy - mówił po rozprawie mec. Marek Dubieniecki.

Jego syn spędzi w areszcie jeszcze ponad dwa miesiące.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska