https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Ostre spięcie na sesji sejmiku. W rolach głównych Marek Sowa i Witold Kozłowski

Łukasz Winczura
Do ostrego spięcia na ostatniej sesji sejmiku doszło między posłem i byłym marszałkiem Markiem Sową a obecnym szefem zarządu województwa Witoldem Kozłowskim. Poszło o pieniądze, a raczej ich wydatkowanie na zakup nowego samochodu marki mercedes oraz remont łazienki w urzędzie marszałkowskim przy ul. Basztowej. Niewykluczone, że w sprawę zostanie zaangażowane Centralne Biuro Antykorupcyjne.

WIDEO: Barometr Bartusia

Ostatnia sesja sejmiku początkowo przebiegała w spokojnej, a nawet sennej atmosferze. Debatowano o problemie smogu i budżecie województwa na 2020 rok. Radni opozycji zadawali pytania, skarbnik województwa przedstawiała wyliczenia, czasem ktoś wyskoczył w kuluary, by posilić się kanapkami i ciastkami. W pewnym momencie o głos poprosił marszałek województwa poprzedniej kadencji a obecnie poseł na sejm Marek Sowa. Przewodniczący sejmiku, prof. Jan Duda nie oponował, jako że parlamentarzysta ma prawo w każdej chwili włączyć się dyskusję. Nic nie zapowiadało burzy, która miała za chwilę nastąpić. Początkowo Marek Sowa perorował o sukcesach swojego gabinetu, po czym z nagła przystąpił do ataku. Napięcie budował stopniowo.

- Korzystając z okazji, chciałbym poruszyć jeden bulwersujący temat w kwestii budżetu. Niedawno byłem na spotkaniu gospodyń z Wadowic, które przy okazji 20-lecia działalności nie dostały pięciu tys. zł dofinansowania na uroczystość „Przy wigilijnym stole”. A sto razy więcej wydano na samochód i 10-metrową łazienkę – rozkręcał się Sowa.

Wypasiona fura marszałka?

Marka Sowę zbulwersował niedawny zakup mercedesa vana za 390 tys. zł. Autko wygląda doprawdy imponująco. Ma tapicerowaną podsufitkę, panoramiczny dach, fabryczną lodówkę i 19-calowe koła.

- Za taką kwotę kupowało się kiedyś pięć samochodów dla całego zarządu. Wydać 390 tys. na samochód to już przegięcie – grzmiał poseł, który w rozmowie przyznał, że sprawą zamierza zainteresować Centralne Biuro Antykorupcyjne. Marek Sowa uważa, że przetarg został ustawiony, a twierdzi tak na podstawie swoich doświadczeń jako byłego kierownika salonu samochodowego. Jego zdaniem wszystko odbyło się nad wyraz szybko.

- Za trzy – cztery tygodnie takie auto mogliście kupić po dużo niższej cenie – dodawał z mównicy.

- Chyba na Allegro – ripostował z ław zarządu Witold Kozłowski.

Marszałek kontratakuje

Spór próbował tonować prof. Jan Duda. Daremnie. Za chwilę na mównicę wszedł Witold Kozłowski i odniósł się do zarzutów swojego przedmówcy. Zaznaczył, że auto zostało zakupione pod kątem igrzysk europejskich a nie z powodu kaprysu zarządu.

- Jeśli sobie pan wyobraża, że marszałek Witold Kozłowski, prowincjusz, będzie się woził mercedesem vito do pracy, to panu coś się pomyliło. A oskarżanie mnie, że kupiłem sobie mercedesa jest poniżej pasa – rzucił w stronę parlamentarzysty, który przy okazji dowiedział się, że jest „niepoważnym człowiekiem”.

Kloaka przy Basztowej?

Witold Kozłowski odniósł się także do sprawy remontu łazienki przy ul. Basztowej w Krakowie. Na remont małego pomieszczenia miano wydać około 110 tys. zł, co daje ponad 10 tys. zł za metr kwadratowy.

- Czy w domu też wydajecie tak gigantyczną kasę za metr? – pytał Sowa.

Na odpowiedź długo czekać nie musiał.

- To jest najbardziej reprezentacyjne miejsce poważnego regionu, który zamieszkuje 3,4 miliona ludzi. Nie będę się wstydził za łazienkę, którą pan remontował, w której śmierdziało, bo nie było wentylacji i która była na poziomie gorszym niż ogólnodostępne toalety. Podstawowa gospodarka wodno-ściekowa i grawitacja prowadzi do kloaki – konstatował marszałek Kozłowski, po czym przeszedł do analizy budżetu.

Sprawę zakupu samochodu i remontu łazienki jako pierwsza nagłośniła Gazeta Wyborcza.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 18

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Kozłowski tak wydaje publiczną kasę - tak po prostu po pisowsku :)

g
gniewko_syn_ryba

A ile to kaski ex-marszałek Sowa przewalił z koleżanką Jagną na niedoszłe (na szczęście) zimowe igrzyska ?... Może mu trza przypomnieć ?...

N
No co?

No zapłacił 10 000 zł za m 2 remontu łazienki i co mu zrobicie?

G
Gosc

Może ten też daje ładnym urzedniczkom podwyżki jak przełożony?

Kiedyś media niezależne donosiły o pewnym prezesie ZUS u, który jak stracił stołek to wyszło, że przy biurze wybudował sobie spa, wanna z babelkami, sauna itd i tak królował w zusie przez chyba 8 lat.

P
Precz z PO

Wy chamy proniemieckie z PO, kidawy tuski schetyny rabieje czaskowskie sowy, precz z Polski. Kiedyś Moskwa teraz Berlin. Sowa kąsa bo siedzi w 7 ławie i nic nie znaczy. Za jego kadencji kasa szła do jego kumpli Chwieruta i reszty kliki PO z Oświęcimia. Teraz do tych których PO olewało przez 8 lat

A
Antypisior

Teraz k. My

O
Od

Zgłaszać to nie pierdzielicie się, bo oni już pogupieli od tej władzy. A tam dzieje się niepokojącego, najpierw mejle od wojewody teraz to.

J
J a

To jest urok wspólnego mienia, dochodzi jakic partyjniak do władzy, kupuje limuzyny, samolotu, remontuje łazienki przy cenach remontu średnich 1000 zł, płaci 10 000 zł i jeszcze jest oburzony że ktoś mu zwraca uwagę. Ha ha ah

G
Gosc

Trzeba było Kozłowski nas zapytać, to za 1500 zł za metr tak by odpierdzieli łazienkę, bez spa, jakuzii ale taka schludna ładna czysta łazienka. 10 000 zł za metr, co tam jest?

S
Suchy

Powinien dostać 100zł na miesięczny. Hrabia sie znalazł, mercedesa kup sobie za swoje.

W
Wykidajło

Kozłowski bucu oddaj kasę. Bizancjum sobie rób za swoje. Ja bym ci dał mercedesa ale do umycia. Przez takich jak ty ludzie odchodzą od pis. Trochę pokory.

L
Lg

Na delegacje wojewoda i wicewojewodowie będą jeździć do kurortów z urzedniczkami co dostały podwyżki. Zobaczcie czy Mercedes ma przyciemniane szyby.

O
Od

Może jakieś spa zrobili, bąbelki ładne urzędniczke, szampan w czasie pracy... Żyć nie umierać. Przecie patrioci muszą się relaksować nawet w czasie pracy.

p
precz z PO
31 grudnia, 14:58, Precz z PO:

A niemiecka.szmatłaqa.gazeta tak przypadkowo na usługach PO? Wiadomo rozkaz z Berlina i działacie.

31 grudnia, 15:40, Gość:

sam z sebie jesteś taki głupi, czy ktoś cikazał tak napisać?

a czy gazeta krakowska jest gazeta polską czy niemiecką? i jakie interesy reprezentuje ta gazeta, polskie czy niemieckie? ale wy Powcy zaczadzeni UE już nawet tego nie rozumiecie.

G
Gość
31 grudnia, 14:58, Precz z PO:

A niemiecka.szmatłaqa.gazeta tak przypadkowo na usługach PO? Wiadomo rozkaz z Berlina i działacie.

sam z sebie jesteś taki głupi, czy ktoś cikazał tak napisać?

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska