- Budynek od lat jest opuszczony, są same gołe ściany. W środku zapaliły się najprawdopodobniej śmieci nanoszone tam przez różnych ludzi - informował nas dyżurny krakowskiej straży pożarnej. Jak dodaje, pożar nie stanowi większego zagrożenia i jest dogaszany.
Kilka lat temu właściciel porzucił ogromny kompleks z trzygwiazdkowym hotelem „JB”, restauracją, a także stacją benzynową, sklepem motoryzacyjnym oraz myjnią samochodową przy ulicy Ujastek Mogilski.
Budynki zlokalizowane między kombinatem a kopcem Wandy szybko stały się łatwym łupem dla rabusiów. Rozkradziono wszystko, co cenne: wyposażenie wnętrz, klimatyzację, elektronikę, a nawet baterie łazienkowe.
WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie?
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Wideo