O bazgrołach, które pojawiły się na ścianie zejścia z przystanku tramwajowego Sanktuarium Bożego Miłosierdzia napisaliśmy 4 stycznia w „Gazecie Krakowskiej”. Szpeciły miejsce, w którym wysiadali pielgrzymi zmierzający do świątyni.
Po naszej interwencji Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania obiecało niezwłocznie usunąć paskudne bohomazy. I tak się stało. - Tego samego dnia skierowaliśmy na miejsce pracowników, którzy zamalowali napisy - mówi Piotr Odorczuk, rzecznik MPO. - Wiosną ściana zostanie też zabezpieczona specjalną powłoką, która sprawi, że graffiti będzie można zmyć nawet wodą.
Z kolei Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu ma w planach montaż przy przejściu kamer monitoringu. - Zabiegamy o pieniądze na ten cel z budżetu miasta - twierdzi Michał Pyclik z ZIKiT. - Na razie ich nie mamy, ale możliwe, że znajdą się w ramach wprowadzanych poprawek.