W sobotę około godz. 17:30 policjanci z Komisariatu Wodnego w Krakowie otrzymali zgłoszenie, że po Wiśle w okolicy Wawelu pływa motorówka, której kierujący może być pod wpływem alkoholu. Na „wodną” interwencję błyskawicznie wyruszył policyjny patrol. Funkcjonariusze natrafili na niebieską motorówkę przy prawym brzegu rzeki, na wysokości dawnego hotelu Forum. Już z daleka dostrzegli, że kierujący nie do końca panuje nad jednostką pływającą wykonując dziwne i ryzykowne manewry. Policjanci podpłynęli do motorówki i przystąpili do legitymowania. Okazało się, że za sterami siedział 24-letni mężczyzna, mieszkaniec jednego z państw Unii Europejskiej, a pasażerem był jego rodak. Badanie alkomatem, wykazało, że kierujący ma ponad pół promila alkoholu w organizmie.
24-latek po wytrzeźwieniu usłyszał w niedzielę zarzuty. Kierowanie motorówką pod wpływem alkoholu jest tak samo traktowane jak jazda samochodem w tym stanie. Grozi mu do 2 lat więzienia i zakaz prowadzenia tego typu pojazdów.
Przypominamy że kierowanie, czy raczej sterowanie, w „stanie nietrzeźwości” (tj. powyżej 0,5 promila albo 0,25 mg) sprzętem wodnym napędzanym silnikiem jest przestępstwem (art. 178s kk), a w „stanie po użyciu alkoholu” (od 0,2 promila albo 0,1 mg) wykroczeniem. Wykroczeniem jest także korzystanie po użyciu alkoholu z niemechanicznych sprzętów pływających (kajak, ponton, łódka, żaglówka, itp.). W takim przypadku jednostka pływająca może być odholowana na koszt użytkownika.
ZOBACZ KONIECZNIE:
WIDEO: Jak się zachować w przypadku kolizji, a jak w czasie wypadku? - rady policjanta
Autor: Joanna Urbaniec, Gazeta Krakowska