Mężczyzna wskoczył do Wisły. Utonął na oczach kolegów
Do dwóch tragicznych zdarzeń doszło w Krakowie.
Jak podaje policja, 3 maja trzech mężczyzn piło alkohol na Bulwarach Wiślanych. W pewnym momencie jeden z nich rozebrał się, a następnie wskoczył do rzeki. Po przepłynięciu kilku metrów utonął na oczach kolegów. Z kolei 5 czerwca w zalewie na Zakrzówku, na terenie niedawno otwartego parku, utonął 39-latek, który skakał ze skałek do wody z wysokości kilkunastu metrów.
Próbowano go ratować, ale po przewiezieniu do szpitala zmarł. Akcję ratunkową tak opisywali w mediach społecznościowych ratownicy Krakowskiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.
W godzinach przedpołudniowych do ratowników będących na objeździe krakowskiego Zakrzówka przybiegł świadek alarmując o mężczyźnie, który po skoku ze skał nie wynurzył się spod wody. Niezwłocznie w miejsce wskazane przez świadka popłynęło 2 ratowników, następnie jeden z nich podjął udaną próbę lokalizacji osoby poszkodowanej z wykorzystaniem podstawowego sprzętu we wskazanym miejscu. Niestety mężczyzna znajdował się niemal 10 m pod powierzchnią wody i przybyli wkrótce na miejsce płetwonurkowie PSP wydobyli poszkodowanego. Podjęte działania ostatecznie nie przyniosły pozytywnego rezultatu.
Dwa dni wcześniej, 3 czerwca, podczas kąpieli w stawie w miejscowości Radziemice (powiat proszowicki) utonął 25-letni mężczyzna. - Również na oczach kolegów - poinformowała policja.
- Przecież na te zdjęcia można patrzeć bez końca! Kraków z lat 90. to jak inna planeta
- Najlepsze punkty widokowe na Tatry. TOP 10 miejsc, które Cię zachwycą!
- Horoskop na czerwiec 2023 dla wszystkich znaków zodiaku
- W małopolskich lasach już rosną grzyby! Pierwsze okazy robią wrażenie
- Pierwsi plażowicze pojawili się już na Zakrzówku. Można już kąpać się tam legalnie!
