Do wypadku doszło podczas prac w ramach rewitalizacji zamkowych stoków - a dokładnie w trakcie rekonstrukcji i remont konserwatorskiego muru oporowego zabezpieczającego skarpę wzgórza wawelskiego od strony ul. Podzamcze.
Jak informuje krakowski magistrat, zgodnie z wydanym jeszcze w tym samym dniu zaleceniem powiatowego inspektora nadzoru budowlanego w Krakowie, na zlecenie Zarządu Zieleni Miejskiej przygotowano projekt doraźnego zabezpieczenia terenu przed ewentualnymi dalszymi zniszczeniami.
Projekt został opracowany w poniedziałek, dokumentacja jest już zatwierdzona i w najbliższym czasie - w trybie natychmiastowym, jak podkreśla ZZM - ruszą prace zabezpieczające na zboczu Wawelu.
- Projekt zabezpieczenia doraźnego przewiduje tymczasowe wykonanie konstrukcji oporowej ukształtowanej z zastrzałów oraz przypór drewnianych. Zastrzały i przypory mają na celu stabilizację i przeniesienie parcia od odsłoniętego muru oporowego oraz poprzez przegrodę z płyty OSB w części, gdzie mur pierwotny uległ zniszczeniu. Mur oporowy winien być ustabilizowany przyporami ułożonymi na poziomie terenu oraz w części około 20 – 30 cm poniżej korony muru istniejącego muru oporowego. Zabezpieczenie doraźne należy wykonać na odcinku, gdzie mur oporowy nie został jeszcze ustabilizowany ścianką żelbetową. W strefie muru oporowego przyległego do fosy przy Bastei Północnej należy wprowadzić tymczasowe rozpory pomiędzy tym murem a ścianami bastei. Zabezpieczenie doraźne będzie można zdemontować dopiero po zrealizowaniu docelowych prac wzmacniających, czyli wykonaniu ścianki żelbetowej przewidzianej nadzorami autorskimi oraz kotew gruntowych zapewniających stateczność muru oporowego (zgodnie z projektem budowlanym) - poinformowała Aleksandra Mikolaszek z Zarządu Zieleni Miejskiej.
Wypadek w Krakowie. Pod Wawelem runął mur. Nie żyje robotnik...
ZZM planuje jak najszybszą dalszą realizację prac remontowych, jednak oczywiście dopiero po zabezpieczeniu terenu katastrofy budowlanej i zezwoleniu na docelowe działania przez m.in. nadzór budowlany oraz prokuraturę.
Jeszcze w sobotę, w dniu tragicznego wypadku, ze względów bezpieczeństwa, ZZM zdecydował o wycięciu ze szczytu skarpy trzech ogromnych drzew: dwóch jesionów wyniosłych i kasztanowca białego. Wyżej wzdłuż drogi na Wawel, bliżej Bramy Herbowej, wciąż rosną trzy pozostałe drzewa. Co stanie się z nimi?
- Planowana jest zewnętrzna ekspertyza dendrologiczna w zakresie ich stanu fitosanitarnego, statyki oraz wpływu pozytywnego bądź negatywnego na skarpę. Stan zdrowotny zostanie sprawdzony w bieżącym tygodniu - odpowiada Aleksandra Mikolaszek.
Wejście na Wawel drogą od strony ul. Kanoniczej jest od soboty zamknięte. Zostanie otwarte po zabezpieczeniu terenu katastrofy budowlanej i odbiorze tych prac przez inspektora nadzoru inwestorskiego, projektanta, powiatowego inspektora nadzoru budowlanego i przedstawiciela ZZM.
POLECAMY - KONIECZNIE SPRAWDŹ:
WIDEO: Trzy Szybkie - odcinek 2. Po co nam 3,5 tysiąca kamer? Rozmowa z Łukaszem Wantuchem