Kraków. Podała się za krawcową i okradła seniorkę. Oszustki i jej wspólnika szuka policja

FLESZ - Daniel Obajtek o odchodzeniu od rosyjskich surowców

Do drzwi mieszkania 81-letniej mieszkanki Krowodrzy zapukała nieznajoma. Około 50-letnia kobieta podała się za krawcową i zagadnęła seniorkę o jej sąsiadów, którym rzekomo przyniosła wykonane przeróbki krawieckie. Następnie poprosiła o udostępnienie jej kartki papieru i długopisu oraz napisanie krótkiej wiadomości dla nieobecnych sąsiadów. Starsza pani spełniła prośbę, weszła do środka po przybory do pisania i po chwili wróciła.

Rzekoma krawcowa cały czas zagadywała 81-latkę, po chwili wprosiła się do jej mieszkania i weszła z nią do kuchni. Tam seniorka zajęła się pisaniem wiadomości, a oszustka wyszła do przedpokoju, najprawdopodobniej w celu wpuszczenia do mieszkania swojej wspólniczki lub wspólnika. Następnie stanęła w progu kuchni i zaczęła prezentować przyniesione materiały, skutecznie zasłaniając widok na resztę mieszkania.

- W czasie kiedy uwaga seniorki skupiona była na tekstyliach, druga osoba przeszukała pozostałe pomieszczenia i sprawdziła zawartość szafek. Po kilkunastominutowej prezentacji przyniesionych materiałów rzekoma krawcowa pożegnała się z 81-latką i wyszła. Po chwili mieszkanka Krowodrzy weszła do pokoju, gdzie zauważyła niedomknięte szafki i porozrzucane rzeczy. Starsza pani zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa, sprawdziła schowek i okazało się, że straciła około 20 tys. złotych oraz biżuterię wartą około 10 tys. złotych - informuje mł. insp. Sebastian Gleń, rzecznik prasowy małopolskiej policji.

81-latka niezwłocznie powiadomiła policję. Funkcjonariusze pracują nad wytypowaniem i zatrzymaniem oszustów oraz odzyskaniem skradzionych przedmiotów.