https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Pojawiają się nowe lasy, ale zalesianie miasta potrwa do 2040 roku

Piotr Ogórek
Kraków ma najmniej lasów ze wszystkich dużych miast w Polsce. Zwiększenie jego lesistości potrwa lata
Kraków ma najmniej lasów ze wszystkich dużych miast w Polsce. Zwiększenie jego lesistości potrwa lata Fot: Adam Wojnar/Polska Press
W tak dużym mieście jak Kraków, lasy zajmują zaledwie cztery procent jego powierzchni. Jej podwojenie zajmie ponad 20 lat.

Kraków jest jednym z miast z najmniejszą powierzchnią lasów w Polsce. Ma to zmienić program zalesiania, który właśnie jest wdrażany.

Kluczowy będzie przyszły rok. Zarząd Zieleni Miejskiej zapowiada, że zalesi do tego czasu 200 hektarów terenów. Głównie na północy Krakowa, na obrzeżach Nowej Huty. Żeby osiągnąć współczynnik zalesienia miasta w wysokości 8 procent jego powierzchni, przyjdzie nam czekać aż do 2040 roku. Choć początkowo optymistycznie zakładano, że uda się to już w 2023 roku.

Lasy w Krakowie zajmują raptem 4,4 proc. jego powierzchni. Tymczasem w Katowicach lasy zajmują 42 proc. powierzchni, a w Gdyni aż połowę terenu miasta.

Asumptem do tego, aby zwiększyć lesistość Krakowa była uchwała kierunkowa autorstwa radnego Dominika Jaśkowca, którą przyjęto w marcu 2016 roku. Początkowo zakładała ona podwojenie lesistości miasta do 2023 roku, ale ostatecznie termin ten wydłużono do 2040. Uchwała była efektem kampanii społecznej Lasy dla Krakowa, za którą odpowiada Kuba Łoginow.

Zobacz jak Kraków się zmienił przez 74 lata. Zdjęcie lotnicz...

- Duży las w Branicach na wschodzie Nowej Huty już powstaje, Las Witkowicki nieznacznie powiększono, trwają prace nad przekwalifikowaniem gruntów w okolicach Witkowic tak, aby miasto mogło je wykupić i zalesić. To najważniejsze konkrety związane z realizacją głównego postulatu naszej inicjatywy - mówi Kuba Łoginow.

Niezależnie od uchwały Dominika Jaśkowca, nad planem zalesiania pracował ZZM. Aktualnie realizuje on zalecenia Biura Urządzania Lasu i Geodezji Leśnej, które wykonało na zlecenie miasta Program Zwiększenia Lesistości Krakowa na lata 2018-2040. Na razie przygotowany jest I etap programu, który jest podstawą do pierwszych działań. II etap programu i pełna wersja dokumentu ma być gotowa do 15 grudnia 2018 r.

ZZM skupia się na razie na zmianie klas i użytków gruntów na leśne i aktualizację ewidencji powszechnej lasów już istniejących, ale nie ujawnionych w tej ewidencji.

- W ten sposób doprowadziliśmy w tym roku do zwiększenia powierzchni lasów gminnych o 7,59 ha. Rozpoczęliśmy także procedurę aktualizacji użytków gruntowych dla 202 działek gminnych na powierzchni ok. 90 ha - wyjaśnia Katarzyna Przyjemska-Grzesik z Zarządu Zieleni Miejskiej.

Odnawianie halizn

Na lata 2018-2019 ZZM planuje zalesienie ok. 20 ha gruntów gminnych w Nowej Hucie. Wiosną tego roku zalesiono 0,30 ha w rejonie Lasu Witkowickiego. Z kolei dla gruntów na południe od tego lasu ZZM złożył wniosek do Wydziału Skarbu o wykup terenów pod zalesienie. W sumie chodzi o ponad 3 hektary. Na ten cel zarezerwowano część środków w wysokości 500 tys. zł.

Z kolei w latach 2016-2018 ZZM zajął się odnowieniem halizn, czyli powierzchni leśnych, które nie zostało ponownie zalesione w ciągu pięciu lat od wycinki. Do tej pory odnowiono 8,7 ha halizn, gdzie posadzono 45,5 tys. sadzonek drzew, m.in. olch, buków, dębów, brzóz, modrzewi i wiązów.

- Osiągnięcie lesistości do ok. 8 proc. powierzchni miasta jest planowane w roku 2040 - zaznacza Katarzyna Przyjemska-Grzesik. Rok 2023 okazał się nierealny.

- Termin został wydłużony do 2040 roku poprawką do mojej uchwały. To długo, ale to tak naprawdę realny termin, żeby podwoić powierzchnię lasów w Krakowie - zaznacza Dominik Jaśkowiec. Jak dodaje, wynika to z tego, że nie można wywłaszczać terenów rolnych pod lasy, a można je tylko kupować za zgodą właścicieli.

- Przyszły rok będzie kluczowy, bo ZZM zapowiedział, że zasadzi 200 ha lasów. Jeżeli to by się udało, to byłby faktyczny, widoczny przełom. Takie są deklaracje ZZM. To pokaże, że problem jest realny, a nie ląduje w szufladzie. Ale zobaczymy - dodaje Jaśkowiec. Nowe lasy mają się głównie pojawić na terenie Nowej Huty.

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO: Mówimy po krakosku, odc. 7

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Komentarze 11

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

b
buhah
Najlepiej w Nową Hutę wrzucić lasy dla całego Krakowa- % będzie się urzędnikom zgadzał, w Nową Hutę nei trzeba będzie inwestować, ale kasę z niej, z podatników to się łatwo bierze... inwestujecie tylko w te dzielnice, gdzie macie swoje tereny. Dlaczego wokół Akademii Frycza Modrz. powstała infrastruktura, szybki tramwaj, budują się bloki itd itp, bo te tereny są w posiadaniu Sz P... a nei dla ieszkańców, bo każda inwestycja podnosi atrakcyjność działek.. a w N Hucie będzie las... i zakaz budowy na peryferiach,, udusimy się w tych blokach,,, jak nie będzie można na obrzezach domu wybudować... kosmos jakis! ochrona zieleni przykrywabetonowanie miasta... brawo Radni...
s
szkoda
Najlepiej w Nową Hutę wrzucić lasy dla całego Krakowa- % będzie się urzędnikom zgadzał, w Nową Hutę nei trzeba będzie inwestować, ale kasę z niej, z podatników to się łatwo bierze... inwestujecie tylko w te dzielnice, gdzie macie swoje tereny. Dlaczego wokół Akademii Frycza Modrz. powstała infrastruktura, szybki tramwaj, budują się bloki itd itp, bo te tereny są w posiadaniu Sz P... a nei dla ieszkańców, bo każda inwestycja podnosi atrakcyjność działek.. a w N Hucie będzie las... i zakaz budowy na peryferiach,, udusimy się w tych blokach,,, jak nie będzie można na obrzezach domu wybudować... kosmos jakis! ochrona zieleni przykrywabetonowanie miasta... brawo Radni...
H
Ha ha #
Kraków nigdy nie będzie tak zielony jak inne miasta, a to za przyczyną własnego prezydenta który jest za Pan brat z deweloperami.
A
Aha
Niech urzędnicy swoje działki zalesią w czynię społecznym,jak tacy mądrzy
N
Niestety
Proponuję, by władza w Krakowie przestała wydawać pozwolenia na nowe bloki, apartamenty, biurowce , które szybciej rosną niź gdyby po deszczu , choć to pewnie szemrane sprawy i pewne osoby nie byle jakie korzyści mają
H
Hahahaa
Szkoda źe urzędnicy nie widzą.źe Nowa Huta jest najbardziej zielona w całym Krakowie, pogratulować głupich pomysłów moźna
Z
Zainteresowana
Chyba urząd Miasta wiadomo.z kim.na czele, idzie śladami HGW i chce zalesiać działki bez wykupu i zgody właścicieli Skandal!!!!!
N
Nowa huta
Grupa rządząca w Krakowie, chyba pora zejść z ciepłych posadek, zalesianie prywatnych działek i posesji bez ich wykupu i zgody właścicieli zakrawa o reźim!!!!
K
Karol&
Śmiechu warte, zalesianie Krakowa do 2040 roku. Betonowanie trwało krócej - 16 lat panie JM
L
Leśnik:(
Betonu się nie da zalesić.
K
Klin!
Kumulacja inicjatyw na rok wyborczy to strata czasu. Ale lepiej późno niż wcale.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska