Orkiestra gra ułańskie melodie, oddział ochotników w mundurach z epoki prezentuje broń i szykuje się do załadunku do wagonów. Żegnają ich rodziny, władze miasta i - a jakże! - wzruszone kobiety. - Niech Bóg was prowadzi! Zwyciężajcie i wracajcie zdrowo - machała żołnierzom białą i czerwoną różą Maria Kret, była radna Krakowa.
Zobacz galerię zdjęć TUTAJ!
"My, pierwsza brygada!" zagrzmiało nagle z kilkudziesięciu odzianych w mundury piersi. - Po dwóch latach niepodległej Polski przyszło nam się zmierzyć z bolszewicką zarazą - mówi Kazimierz Madej, szef kabaretu Loch Camelot. I kończy okrzykiem: "Niech żyje marszałek Piłsudski, niech żyje Polska!".
Inscenizacja nawiązująca do wydarzeń z 1920 roku odbywa się w ramach obchodów 90. rocznicy bitwy warszawskiej określanej jako 18. decydująca bitwa w dziejach świata lub "cud nad Wisłą". Polacy uwierzyli bowiem, że zwycięstwo zawdzięczają sile wyższej - tym bardziej, że przyszło w święto Wniebowzięcia Matki Bożej (15 sierpnia).
Wtedy warszawiaków również wsparli ochotnicy z Krakowa. Teraz w rekonstrukcji bitwy (13-15 sierpnia) uczestniczyć będzie 30 małopolskich ochotników z grup rekonstrukcyjnych " Radosław" i "Niepodległość".
Pociąg pojechał przez Warszawę do Radzymina (tam odbędzie się "bitwa"). Stuletni parowóz ciągnął sześć zabytkowych wagonów. Doczepiono też dwie platformy ze stanowiskami karabinów maszynowych i pancernym samochodem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?