Kraków. "Policja szarpie kobietę". Rzecznik: 44-latka była pijana i wjechała w radiowóz [WIDEO]

TERAZ DOPIERO CZYTAM TEN ARTYKUŁ I POWIEM WAM,ŻE WTEDY BYŁEM NA SPACERZE Z ŻONĄ NA KAZIMIERZU KTÓRA JEST W CIĄŻY. TA GŁUPIA BABA! JECHAŁA NAPIERDO....LONA JAK TERAZ CZYTAM I NIE DUŻO BRAKŁO, ABY WJECHAŁA W NAS NA UL. BOŻEGO CIAŁA(ZA NIĄ JECHALI NA SYGNALE POLICJANCI), TO NIE WIEM CZYM BY SIĘ TO SKOŃCZYŁO...

NIE ŻYCZĘ CI, ŻEBY CI PIJANY KIEROWCA (CHOĆBY ROWEREM) WJECHAŁ W AUTO, W CIEBIE,W TWOICH BLISKICH CZY RODZINĘ... A JUŻ NIE ŻYCZĘ CI, ŻEBYŚ PRZEZ TAKICH NAKOPCONYCH DEBILI NA DRODZE KOGOŚ STRACIŁ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

a mi się zdaje ze zahamowala biedaczka lewym przednim hamulcem... i miała czas na zatrzymanie. ja na trzeźwo bym sie zatrzymał... ale człowiek najeb..any jest wiodki i nic się jej nie stało nawet chciała zmykać po całym zdarzeniu... co za BABSKO...

Kobieta pewnie super sie bawiła wcześniej na imprezie... ale lepiej bawiła się z policjantami... he he przecież jak by ją policjant puścił to by wydyniła na glebe. Chciała być sławna to jest... dla przykładu to bym jej zdjęcie na pierwszej stronie gazety umieścił he he he

a czy Ty byłaś trzeźwa?? bo o tej porze to tam trzeźwych nie ma...

Że też policjanci mieli cierpliwośc do tej baby. ja to bym od razu z grubej rury przyłożył.... to by siedziała spokojnie- a wsumie to mijej żal-ja to bym sie chyba z Polski wyprowadził gdybym był na jej miejscu i moi znajomi to widzieli. A ten gość co filmuje to kretyn.... jak coś się jemu stanie to na pewno pierwszy będzie na policję dzwonił...

A może tak należy zacząć płacić większe podatki na policję a nie 0,60 zł na jednego obywatela Polski to wtedy będą wyposażeni wszyscy w kamery będzie wszystko widoczne co robią i gdzie. I może tak niech ktoś w końcu pomyśli o tej pijanej laluni, gdyby to ona komuś zrobiła po pijaku na tym rowerze krzywdę, byłoby znów gdzie policja co robi że nie łapie takich bandytów... zawsze będzie źle co by ta policja nie zrobila.

jako świadek to mówię , rowerzystka miała 0.5 promila w wydychanym powietrzu, a nie 1 promil./badania krwi nie było/ nie była pijana jak sugerują to policjanci zawyżonym spożyciem,
nie wpadła na samochód policyjny tylko ok 1m za autem / jest z tego film/ Policja dorobiła swoją wersję na potrzeby sądu , są dowody na to że kłamią.

O,5 w wydychanym powietrzu tak jest w protokole, macie skłonność do mnozenia faktów przez 2,czyli do kłamania

O,5 w wydychanym powietrzu tak jest w protokole, macie skłonność do mnozenia faktów przez 2,czyli do kłamania

Dlaczego Panie rzeczniku naciągasz fakty, O.5 w wydychanym powietrzu /wg protokołu/ policja zajechała drogę z impetem , wszyscy obecni na chodniku widzieli tą sytuację była jednoznaczna policja naraziła rowerzystkę na zderzenie

Po pierwsze policja gwałtownie zajechała rowerzystce droge,
po drugie nie uderzyła w samochód policyjny tylko tuż przed nim w wyniku hamowania wylądowała na jezdni, po trzecie miała o,5 promila w wydychanym powietrzu

Po pierwsze pani uciekała od Dietla jadąc często pod prąd i zmuszając kierowców samochodów do gwałtownego hamowania. Po drugie, co to to co piszesz ma do rzeczy skoro 1,6 godziny od zatrzymania miała ponad promil, (jakby zgodziła sie dmuchnąć wczesniej pewnie 2 promile) pijak to pijak na drodze i tyle

Po pierwsze pani uciekała od Dietla jadąc często pod prąd i zmuszając kierowców samochodów do gwałtownego hamowania. Po drugie, co to to co piszesz ma do rzeczy skoro 1,6 godziny od zatrzymania miała ponad promil, (jakby zgodziła sie dmuchnąć wczesniej pewnie 2 promile) pijak to pijak na drodze i tyle

mały teścik wirtualnym alkomatem wykazał, że uzyskanie 1 %0 o godzinie 1. w nocy to wynik wypicia trzech piw, począwszy od godz. 20:00, przy danych dla kobiety o masie ciała 75 kg;
- NIE KIERUJEMY - SPRAWA OCZYWISTA I BEZSPORNIE ZATRZYMANY/A NA GORĄCYM UCZYNKU MUSI PONIEŚĆ KONSEKWENCJE
ALE ...zastanawiają mnie inne słowa rzecznika policji: "jechała całą szerokością jezdni" - przecież o tej godzinie ulice wokół Placu Wolnica to jeden wielki deptak, a samochody pyrkają taś taś powolutku, bo inaczej nawet się nie da; jazda środkiem wąską, JEDNOkierunkową ulicą Mostową jest czymś naturalnym; kolejna wątpliwa sprawa to dawanie sygnałów do zatrzymania - rowerzysta nie ma wstecznych lusterek- co za jego plecami - to nie istnieje - dlaczego więc ten fakt tak potwornie wyprowadził z równowagi policjantów, że zajechali jej drogę, wykonując przy tym niebezpieczny manewr??? No chyba, że w pompce miała browninga a w oponach granaty... BRAWO panowie policjanci szkoleni na 07 zgłoś się ( lub W11); a ostatnia sprawa - to monitoring miejski lub prywatny... może są nagrania ze zdarzenia (chyba, że to biała plama, a lokalni policjanci o tym wiedzieli, więc hulaj dusza- wyrobimy normę mandatową na babce po trzech piwach- zajedziemy drogę, zastraszymy i duszyczka nawet nie piśnie słowa... a tu pech...trafił się Łukaszek z aparatem i to co zawsze uchodziło bezkarnie, teraz się sypnęło... popieram wypowiedzi Krakowianina oraz jestem przeciwko pijanym kierowcą na drodze!!!