Kraków. Policja zatrzymała 35-latka, który ma związek z atakiem nożownika na przystanku "Rodzinna"

18 grudnia 2020, 9:34

Świadkowie zaraz po zdarzeniu informowali z kolei, iż na miejscu widać było sporo krwi.

Policjanci wciąż poszukują 30-letniego sprawcy czwartkowego ataku na 27-latka na przystanku autobusowym przy ul. Tynieckiej. W ręce funkcjonariuszy wpadł inny mężczyzna, który może mieć związek z atakiem nożownika. - Zatrzymaliśmy 35-latka i wyjaśniamy, jaka była jego rola w tym zdarzeniu - mówi Piotr Szpiech, rzecznik krakowskiej policji.

FLESZ - Kto przynosi świąteczne prezenty?

W czwartek, 17 grudnia, około godziny 14 policja otrzymała zgłoszenie, że w autobusie linii 112, który jechał ulicą Tyniecką, jest ranny, 27-letni mężczyzna. Został opatrzony i przewieziony do szpitala. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że został raniony ostrym narzędziem. Policja poszukuje 30-letniego sprawcy ataku.

- Na przystanku "Rodzinna" na ul. Tynieckiej doszło do takiego incydentu. Jeden mężczyzna zranił drugiego ostrym narzędziem - najprawdopodobniej nożem. Kierowca niezwłocznie poinformował wszystkie służby - informuje Marek Garncarczyk, rzecznik MPK.

Świadkowie zaraz po zdarzeniu informowali z kolei, iż na miejscu widać było sporo krwi. Jak nieoficjalnie donosił portal RMF FM, panowie mieli znać się wcześniej. 30-latek miał zadać 27-latkowi kilkadziesiąt ciosów nożem. Głównie w nogi i w ręce. Ranny w ciężkim stanie został przewieziony do szpitala.