https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków: policjanci podczas akcji okradali zwykłych ludzi

Artur Drożdżak
Grzegorz Mehring
Dwa lata w zawieszeniu na pięć lat i grzywna - taki prawomocny wyrok usłyszeli dwaj krakowscy funkcjonariusze, którzy wzywani do interwencji, okradali ludzi. Obaj mają też pięcioletni zakaz pracy w policji. Zostali już zwolnieni ze służby.

Czytaj także:

Grzegorz G. i Dominik T. byli zatrudnieni w Komendzie Miejskiej Policji w Krakowie w Ogniwie Patrolowo - Interwencyjnym i oddelegowani do pełnienia obowiązków w VI Komisariacie Policji. Prokuratura Rejonowa dla Krakowa Podgórza oskarżyła ich o to, że w 2008 r. i w styczniu 2009 r. wspólnie i w porozumieniu, przekroczyli uprawnienia i nie dopełnili obowiązków. Byli policjantami podejmującymi różne interwencje, a w czasie swych działań popełniali przestępstwa.

Raz interweniując wobec pokrzywdzonego, który pił na ulicy piwo, zażądali dokumentów. Mężczyzna powiedział, że ich nie posiada przy sobie, ale zaproponował, by go odprowadzili do domu. Po przybyciu na miejsce policjanci stwierdzili, że muszą "coś sprawdzić" w jego mieszkaniu i tam pokrzywdzony wskazał im, gdzie jest jego prawo jazdy. Dominik T. znalazł dokument, a jego kolega w tym czasie spenetrował inne pomieszczenia. W szafie odkrył aparat fotograficzny, kamerę i minitelewizor. Te rzeczy wraz z prawem jazdy zostały zabrane pokrzywdzonemu. Aparat fotograficzny i kamerę ujawniono potem w czasie przeszukania mieszkań policjantów.

Policjanci odpowiadali też za to, że znajdującej się pod wpływem alkoholu kobiecie zabrali w czasie interwencji 200 zł z portfela, a kolejnej, która uciekała na widok zbliżającego się oznakowanego radiowozu - telefon komórkowy, który wypadł jej z kieszeni.

Ci sami dwaj policjanci przybyli na miejsce zgonu mężczyzny 27 stycznia 2009 r. Denat miał w ręce telefon komórkowy. Kiedy funkcjonariusze policji pozostali sami w jego mieszkaniu - Dominik T. zabrał z ręki zmarłego telefon komórkowy i umieścił w jego miejsce inny aparat znaleziony przypadkowo w jego miejscu zamieszkania. Potem zabrał komórkę, którą przekazał Grzegorzowi G. Po miesiącu Grzegorz G. odsprzedał ten aparat Dominikowi T. za 100 zł.

Zdaniem prokuratury w wyjątkowo agresywny sposób potraktowali mężczyznę, który w hipermarkecie ukradł 2 butelki wódki o wartości 60 zł. Po przekazaniu im zatrzymanego przez pracowników ochrony, zakuli go w kajdanki i przewieźli do komisariatu policji. Dominik T. parę razy uderzył pałką w plecy pokrzywdzonego. Ciosy zadawał mu też na korytarzu.

Przesłuchiwany podejrzany Dominik T. przyznał się do czterech z sześciu zarzutów. Grzegorz G. zaprzeczał zarzutom. Mężczyźni zostali uznani za winnych części zarzutów i prawomocnie skazani.

Serwis Wybory 2011: Najświeższe informacje wyborcze z Małopolski!

Weź udział w akcji Chcemy Taniego Paliwa! **Podpisz petycję do rządu**

Mieszkania Kraków. Zobacz nowy serwis

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
moher
większość złodzieji, z którymi miałem nieszczęście spotkać się w życiu miała na imię Grzegorz.
W tym imieniu drzemie jakaś zła tajemna moc.
z
zomo
dawniej milicjantow uczono zakladac majtki
zoltym do przodu brazowym do tylu :D
k
krakus
Stuknij się w tą moherową pałę idioto! Wstydził bys się wypowiadać publicznie w ten sposób.. No cóż, ale pewnie jestes dumny z tego, że reprezentujesz ciemnogród :) No pewnie... jak ty był bys przy władzy albo monarchistyczny karzeł to żyło by się w Polsce dużo lepiej? ŻAL MI CIE ĆWIERĆ-MÓZGU!!
a
a
Dokładnie jestem tego samego zdania. Dożywotni zakaz wykonywania zawodu policjanta!!! Jak ktoś jest złodziejem to będzie nim już przez całe życie!
f
fd
tylko 5 lat zakazu pracy w policji !! A pozniej co? moga z powrotem wrocic do pracy!? To skandal i hipokryzja!!
h
hajduczanin
trzeba się leczyć u specjalisty,którego tak boi się twój mały guru...
l
las
nauczyli się tego od żydotuska i gargamela, którzy okradli społeczeństwo ze składek na OFE !! nauka nie poszła w las !!
o
ola
ukraść z reki zmarłemu i sprzedac za 100 zł....policjant, stróż prawa ,jak to? kondycja moralna narodu siegła bruku ? pod bruk?Opowiedzcie co mówil ten policjant że co?Może że wszyscy kradna , a moze że mało zarabia a może to tylko był trup i cóż takiego, opowiedzcie taka jestem ciekawa co ma w głowie i czemu to ma ,skad sie tego naauczyl od kogo od przestępców, dziwne zamazanie różnic . To sa ludzie szkoleni , badani zdaja egzaminy ,to co .żle sa szkoleni żle sa badani nie zdaja egzaminów kiepski system nadzoru a może szefowie tez kradna a moze ministrowie tez kradna a może nawet księża kradną a może załatwili sobie prawnie dostani rzywot {cóż za różnica]a może ja śnie i śpie -niech mnie ktoś obudzi -trąci kolanem -bajeczka pryśnie i juz .
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska