- Akcja protestacyjna obejmuje cały kraj, a więc także Małopolskę i Kraków - przyznaje Grzegorz Gubała, przewodniczący NSZZ Policjantów Województwa Małopolskiego. - W gestii policjanta będzie ocenienie charakteru wykroczenia i zadecydowanie czy wystarczy upomnienie, ale np. w przypadku piratów drogowych nadal będą mandaty - dodaje.
Przypomnijmy, że żądania policjantów dotyczą kwestii finansowych. Mundurowi chcą podwyżki o 650 zł brutto, wypłaty nadgodzin, przywrócenia poprzedniego systemu emerytalnego, który przestał obowiązywać w 2012 r., odmrożenia waloryzacji płac oraz pełnego wynagrodzenia w przypadku 30-dniowej choroby. Nie jest znana data zakończenia protestu.
- Akcja może zostać przerwana jeżeli będzie osiągnięty kompromis - wyjaśnia Grzegorz Gubała.
ZOBACZ KONIECZNIE:
WIDEO: Mówimy po krakosku
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto