https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Na czele ogólnopolskiego protestu policjantów stanął sądeczanin. Sierż.sztab. Jacek Łukasik pociągnął za sobą funkcjonariuszy z całego kraju

Klaudia Kulak
Na czele ogólnopolskiego protestu stanął policjant z Nowego Sącza
Na czele ogólnopolskiego protestu stanął policjant z Nowego Sącza Archiwum PPG/ Facebook Jacek Łukasik
W całym kraju trwa akcja protestacyjna policji. Funkcjonariusze domagają się piętnastoprocentowej podwyżki. W ramach strajku w całym kraju wystawiane będą pouczenia zamiast mandatów, przewidziano też strajk włoski oraz niekorzystanie z prywatnych telefonów. Na czele policjantów z całego kraju staną sierż. sztab. Jacek Łukasik z Nowego Sącza.

Brak reakcji strony rządowej na apele, aby przyszłoroczna podwyżka była w wysokości 15 procent. To główny powód zainicjowania przez policyjną Solidarność akcji protestacyjnej.

- Rząd skierował 30 września ustawę, gdzie przewidziano dla nas rewaloryzację w wysokości pięciu procent. Czujemy się tak, jakbyśmy dostali w policzek ze strony rządu. Wykazaliśmy się męstwem i odwagą podczas obrony granicy Polsko-Białoruskiej. Ciężko pracowaliśmy też podczas ostatniej powodzi - podkreślił w rozmowie z „Gazetą Krakowską” Łukasik.

Jak zaznacza, biorąc pod uwagę, że inflacja w przyszłym roku wyniesie również pięć procent, funkcjonariusze podwyżki nie odczują. - Jesteśmy stutysięczną formacją, która dba o bezpieczeństwo naszego kraju. Dochodzi do tego, że policjanci często przenoszą się do wojska, bo tam otrzymują po prostu lepsze warunki i nawet dziesięciokrotnie wyższe świadczenia - dodaje.

Jak kierować tak dużą akcją z małego Nowego Sącza. Jak przyznaje Łukasik nie jest to łatwe, ale możliwe dzięki komunikatorom, telefonom i wideo-rozmowom. - Możemy tylko wyrazić swoje niezadowolenie poprzez akcje protestacyjne i informacyjne co też czynimy. Potrwa to do momentu uchwalenia ustawy budżetowej przez sejm i skierowania jej do podpisu prezydentowi.

Zaznacza, że jeżeli do tego czasu rząd nie zdecyduje się usiąść z policjantami przy wspólnym stole i nie wsłucha się w ich głosy, akcja będzie przedłużana. - Nie chcemy narażać w żaden sposób bezpieczeństwa naszego kraju, ale chcemy, żeby nas zauważono. - Policjanci są przemęczeni i mają już dosyć - podkreśla nasz rozmówca.

Zapytany o to, dlaczego z małego miasta wyszła inicjatywa ogólnopolskiego protestu podkreślił, że dzięki zaangażowaniu w sprawy pracowników policji został wybrany szefem wojewódzkiej i krajowej Solidarności, a to dało mu możliwości organizacji akcji.

To wyjątkowe miejsce na mapie Małopolski. Astro Centrum w Chełmcu oficjalnie otwarte!

od 16 lat
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska