Prawnicy wojewody małopolskiego przeanalizowali już obie uchwały Rady Miasta Krakowa z marca, decydujące o dalszych losach pomnika „Wstęga Pamięci”, który miał stanąć pod Wawelem.
- Nie stwierdzono naruszeń prawa uzasadniających skorzystanie z przysługujących wojewodzie, jako organowi nadzoru nad samorządem terytorialnym, środków nadzorczych - informuje Joanna Paździo, rzecznik wojewody.
Oznacza to, że wojewoda nie unieważni tych uchwał.
Przypomnijmy, że wcześniejszą uchwałę w sprawie panelu obywatelskiego odnośnie upamiętnienia AK, ze stycznia br., wojewoda unieważnił. Wskazał na uchybienia formalne, niezgodność z prawem. Wówczas przygotowano dwa nowe projekty uchwał, już poprawnie napisane. Radni w marcu zagłosowali „za”. Opowiedzieli się za nowymi konsultacjami społecznymi w sprawie uczczenia żołnierzy AK, a także uchylili wcześniejsze uchwały w sprawie budowy pomnika na Bulwarze Czerwieńskim. Przeciwni powstaniu tutaj monumentu „Wstęga Pamięci” są aktywiści miejscy i część mieszkańców.
Uchwały wskazujące lokalizację pod Wawelem nie mają już teraz mocy obowiązującej. Jest to, jak skwitował wojewoda Piotr Ćwik, niejako powrót do punktu wyjścia.
Jednak jednocześnie wojewoda, w rozmowie z nami, przypomniał o liście otwartym, jaki wraz z marszałkiem województwa skierował do prezydenta Krakowa oraz do Rady Miasta. - Z apelem o to, aby pomnik AK został wybudowany w Krakowie, aby stało się faktem to zobowiązanie, które zostało złożone przed pokoleniem Armii Krajowej już kilka lat temu - przez podpisy pod aktem erekcyjnym przy wmurowaniu kamienia węgielnego - podkreślił.
Jak stwierdził wojewoda, „trzeba przełamać impas, który jest związany z jakąś niemocą i pewnym wycofaniem się ówczesnych decydentów, którzy przecież podpisali się pod aktem erekcyjnym”. Dodał, że pokolenie żołnierzy AK to pokolenie odchodzące, a jednocześnie pokolenie, wobec którego mamy potężny dług do spłacenia.
Piotr Ćwik poinformował, że postanowił więc po długim weekendzie majowym wystosować zaproszenie do prezydenta Krakowa i do marszałka województwa małopolskiego, aby wspólnie zastanowić się, co dalej z pomnikiem AK w Krakowie.
Czy monument powinien stanąć pod Wawelem? - Moim zdaniem powinien powstać pomnik AK w Krakowie. Nie stawiam tutaj teraz granicy, mówiąc, że kategorycznie upieram się co do miejsca. Myślę, że trzeba sobie zostawić pewien wachlarz rozwiązań i możliwości, po to, aby każda ze stron mogła z czegoś ustąpić, z czegoś się wycofać. Musimy gdzieś znaleźć punkty styczne, aby pomnik AK w Krakowie powstał - odpowiedział Piotr Ćwik.
Według wojewody należy pamiętać, iż „jest oczekiwanie dużej części mieszkańców Krakowa, że ten pomnik właśnie w takiej lokalizacji powstanie”. - Ale - przy wsłuchaniu się także w głos kombatantów - trzeba usiąść i na ten temat rozmawiać, stąd też ta inicjatywa wystosowania zaproszenia do prezydenta i marszałka, abyśmy na początek usiedli w mniejszym gronie i porozmawiali, co dalej z pomnikiem AK - zaznaczył Piotr Ćwik.
Jak dowiedzieliśmy się w poniedziałek, szczegóły spotkania będą ustalane w najbliższym czasie.
WIDEO: Rozmowa z Grzegorzem Lipcem, posłem PO
