https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Pracownik ZIKiT-u oskarżony w sprawie rowerów miejskich

Piotr Rąpalski
fot. Andrzej Banaś
Prokuratura Rejonowa Kraków – Nowa Huta oskarżyła pracownika Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu w Krakowie o to, że nie przypilnował rozbudowy krakowskiego roweru miejskiego i fałszował dokumenty w tej sprawie. Przez to firma, która realizowała tę inwestycję dla miasta mogła nie wykonać jej w całości.

Prokuratura oskarża Krzysztofa G., że w okresie od 22.10.2013 r. do 13.12.2013 r. niedopełnił obowiązków służbowych polegających na sprawowaniu nadzoru nad prawidłową realizacją umowy zawartej między ZiKIT a prywatną firmą dotyczącą rozbudowy systemu rowerów miejskich KMK Bike etap I oraz przekroczył swoje uprawnienia poprzez sporządzenie 13 grudnia 2013 r. w Krakowie protokołu poświadczającego nieprawdę.

Dokument miał potwierdzać zrealizowanie przez firmę wszystkich zadań zleconych zgodnie z umową z 22 października 2013 r., podczas gdy część prac nie została faktycznie wykonana. To umożliwiło w konsekwencji wystawienie przez wykonawcę faktury na łączną kwotę 866.622,50 zł, która 24 grudnia 2013 r. została zrealizowana przez ZiKIT. To naraziło miasto na straty

Jak ustalono Krzysztof G. na polecenie swoich przełożonych przeprowadził procedurę przetargową związaną z rozbudową systemu roweru miejskiego. Przedmiotem zamówienia było m.in. dostarczenie 180 rowerów miejskich umożliwiających wpięcie ich do istniejących stacji rowerowych, dostawa i montaż 15 stacji rowerowych oraz 45 modułów stacji rowerowych, dostawa i montaż dodatkowego wyposażenia dla rowerów ZiKIT, wykonanie systemu identyfikacji rowerów i stacji oraz przeprowadzenie szkoleń w zakresie serwisu i obsługi rowerów i stacji. Po wybraniu firmy podpisano z nią umowę zakreślając termin do zakończenia realizacji na 30 listopada 2013 r. oraz ustalono wynagrodzenie w kwocie 866.622,50 zł. Dla zapewnienia kompatybilności całego systemu firma zobowiązała się do wymiany starych stacji. Montaż nowych stacji wymagał zgody plastyka miejskiego co wymagało czasu.

Firma wykonująca pracę nie wywiązała się z kontraktu dostarczając jedynie sprzęt, który został zmagazynowany, z uwagi na okres zimowy, w halach magazynowych. 13 grudnia 2013 r. Krzysztof G. mimo nie wykonania wszystkich robót przez wykonawcę doprowadził do podpisania protokołu odbioru robót co dało podstawę do wypłaty wynagrodzenia.

Krzysztof G. początkowo nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Ponownie przesłuchany przyznał się i wyjaśnił, że podpisując protokół odbioru robót umożliwił wydatkowanie pieniędzy, które były na ten cel przeznaczone w 2013 r.. Niewykorzystanie tych środków do końca roku skutkowałyby ich utratą.

Za zarzucany czyn grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Krzysztof G. nie był do tej pory karany sądownie.

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

B
Brawo
Po kolei
K
KRK
Istnieje duże prawdopodobieństwo, że wartość moich dwóch rowerów przekracza wartość Twojego samochodu. To w kwestii zamożności rowerzystów.
Oczekiwania? Jako rowerzysta nie zastawiam swoim samochodem 3/4 chodnika, nie oczekuję parkingów i obwodnic, nie kopcę, nie tworzę korków. Porównaj sobie na ile zawładnęły przestrzenią miejską samochody a na ile rowery.
Podatki płaci każdy, a jeśli chodzi Ci o podatki komunikacyjne - wielu z rowerzystów ma też samochody i możliwe, że tak jak ja - płacą podatki ale w mieście w większości poruszają się rowerem.
Dochody? A jakież to dochody i dla kogo generujesz poruszając się prywatnym samochodem? Może dla koncernów paliwowych i samochodowych. Poza tym generujesz tylko spaliny (obyś nie miał starego diesla), korki (tak, każdy stojący w korku do tego się przyczynia) i hałas, zajmując 4 razy więcej miejsca w mieście, niż rowerzysta. Taki to z Ciebie kierowco dochód.
Pomyśl zanim nabazgrasz coś bez sensu i sie skompromitujesz.
A zanim wybiórczo odpowiesz na mój komentarz, postaraj się go przeczytać dokładnie, ze zrozumieniem.
K
Krzysiek
Dojeżdżam na rowerze do pracy - płacę podatki. To mnie czyni pasożytem?
k
kg
Lepiej byłoby pozbawić wykonawcę możliwości dokończenia tego dzieła rowerzystowskiego przez odmowę przyjęcia zadania i skasowanie przez to pieniędzy na to zadanie? Chora jest ta nieelastyczność finansowania zadań w budżetach rocznych. Robota przecież została wykonana, choć po terminie zamknięcia budżetu. Szkoda tylko człowieka, któremu przyszło to rozstrzygać. Nb ciekawe, komu zawdzięcza tę enuncjację, a nie był to człowiek konfliktowy, o ile wiem.
k
krak65
Szeregowego pracownika władować na minę i umyć ręce....tak to wygląda.
m
mieszkaniec
Wyraźnie widać, że cały ruch rowerzystów to towrzystwo pasożytów i naciągaczy. To ludzie mający najwięszke oczekiwania wobec innych, a nie dający sami od siebie zupełnie nic. Nawet nie płacą podatków a żądają dostępu do dróg i ścieżek. Dochody generują kierowcy samochodów, to ta zamożniejsza część społeczeństwa utrzymująca grupę pasożytów.
g
gosc
Brawo prokuratura, proszę jeszcze wyrywkowo sprawdzić inne realizacje które pilnował ZIKIT. Na 110% będą tam kwiatki, bo to bez patrzenia w dokumenty widać fuszerki i olewactwo ZIKITu.

Na rondzie czyżyńskim nie dzieje się prawie nic, a w niektóre dni nic. A jak się coś dzieje to w ślimaczym tępie.
g
gość
Tak się pracuje w ZIKIT, zarządza się miastem bez wychodzenia z biura!!!
k
księgowy
przelew = 100% wartości zamówienia
a jak były liczone kary umowne za 2 tygodnie opóźnienia ?
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska