Jeśli uchwała zostanie przegłosowana w kształcie proponowanym przez prezydenta, za 1 mkw. w budynku mieszkalnym zapłacimy 0,74 zł, czyli o 4 grosze więcej niż w tym roku. Dla przykładu, za mieszkanie o powierzchni 70 mkw., w 2013 roku podatek wyniósł 57 zł, w roku 2014 wyniesie zaś 61 zł.
Maksymalna możliwa podwyżka podatku dotyczy też budynków związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej. Dotychczasowa stawka wzrośnie o 5 gr/mkw. Za budynek o powierzchni 100 mkw. na działce 3 ary, za 2013 rok podatek wyniósł 2465 zł, w 2014 wyniesie 2570 zł, czyli o 105 zł więcej.
Prezydent w uzasadnieniu podkreśla, że nawet mniejsze okoliczne gminy, jak Niepołomice czy Wieliczka mają wyższe stawki podatku od nieruchomości niż Kraków. A niskie podatki, wg Majchrowskiego, nie spowodowały, że w mieście przybyło inwestorów. Tymczasem wprowadzenie podwyżki przyniesie miastu w 2014 r. aż 447 mln zł - 17 mln zł więcej, niż w tym roku.
Monika Chylaszek, rzeczniczka prezydenta Krakowa, tłumaczy, że stawki są maksymalne, bo... tak chcieli radni. Do stopniowego ich podnoszenia zobowiązali prezydenta w specjalnej uchwale sprzed 2011 roku. Jednak dziś radni nie są już tak pewni co do tego, czy obciążanie krakowian dodatkowymi kosztami jest niezbędne, gdy finanse miasta wychodzą na prostą. Na koniec tego roku dochody gminy mają być wyższe o ponad 9 mln zł od zakładanych, a i zadłużenie miasta nie wzrasta.
- Trzy lata temu sytuacja finansowa w Krakowie była tragiczna. Brakowało na 13. pensję dla nauczycieli czy nagrody świąteczne. Wtedy budżet trzeba było jakoś ratować. Nie wydaje mi się, że teraz jest to niezbędne - mówi Grzegorz Stawowy, szef klubu PO w radzie miasta. I zaznacza, że radni z Platformy, która ma większość w radzie, raczej nie zagłosują za maksymalnymi stawkami.
Drugi projekt uchwały prezydenta zakłada także podwyżkę stawek podatku od środków transportowych. Na posiadaczach ciężarówek, ciągników i autobusów miasto chce zarobić w przyszłym roku 17,9 mln zł.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
