Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Projektowanie Wesołej na nowo. Spółka tłumaczy się, co robi i dlaczego tak długo...

Piotr Rąpalski
Piotr Rąpalski
Agencja Rozwoju Miasta Krakowa opowiada, co się aktualnie dzieje na Wesołej, terenie, z którego wyprowadził się szpital, a który już dawno powinien zostać zagospodarowany dla mieszkańców Krakowa. Było wyburzanie, podejście do zabudowy mieszkaniowej, próby wynajmu pomieszczeń, co jakiś czas są organizowane wydarzenia kulturalne. Coś się udało, coś trzeba zaplanować jeszcze raz. Sęk w tym, że strasznie długo to trwa. Organizuje się warsztaty, wystawy, spotkania, ale po to, by przyćmić fakt, że miejsce to nie tętni życiem codziennie. A powinno.

"Plan na zagospodarowanie poszpitalnych terenów Wesołej, którego zmianę wymusiła sytuacja gospodarczo-polityczna, na nowo się krystalizuje" - czytamy w komunikacie na kraków.pl

Znajdujemy jednak w nim konkrety.

Na 16 budynków przejętych od szpitala 10 ma gospodarzy. To m.in. KBF, designerzy, Capella Cracoviensis, Spółdzielnia Muzyczna, administracja szpitala św. Ludwika, ARMK i firmy gastronomiczne. Jeden (Klinika Psychiatrii) jest nadal wykorzystywany przez Szpital Uniwersytecki, cztery czekają na zagospodarowanie (ARMK prowadzi rozmowy z potencjalnymi inwestorami). W dawnym budynku urologii, gdzie mają powstać 3 restauracje wraz z placem zabaw i przestrzenią rekreacyjną trwają intensywne prace remontowe. Podobnie jest w przyszłym centrum edukacyjno-gastronomicznym. Pojawiają się kolejne propozycje dotyczące wykorzystania wolnych przestrzeni.

"Więc w czym problem? Spółka przynosi straty – mówią radni" - czytamy w komunikacie. A miasto spółkę bierze w obronę. – Agencja Rozwoju Miasta Krakowa miała komercyjne pomysły na wykorzystanie Wesołej, ale z nich zrezygnowała, gdyż wynik konsultacji społecznych był jednoznaczny. Mieszkańcy chcą Wesołej dla siebie – odpowiada z-ca prezydenta Krakowa Jerzy Muzyk – Spółka nie ma zarabiać na Wesołej, ma zagospodarować poszpitalne tereny, tak by jak najlepiej służyły mieszkańcom.

Pięknie, ale o tym było już wiadomo kilka lat temu i to mieszkańcy musieli boksować się z urzędnikami, by nie narzucono zagospodarowania Wesołej odgórnie.

"Może jednak do niektórych pomysłów będzie trzeba wrócić?" - zostawiają sobie furtkę urzędnicy i spółka.

"– W kwestii zagospodarowania Wesołej są trzy możliwości: finansowanie komercyjne, działalność komercyjno-publiczna lub utrzymywanie całości ze środków miasta. Moim zdaniem, powinniśmy zdecydować się na finansowanie komercyjno­-publiczne – tłumaczy Jan Pamuła – na realizację postulatów mieszkańców, na tworzenie zielonej kreatywnej dzielnicy potrzebne są pieniądze. I to niemałe. Samo utrzymanie zabytkowych poszpitalnych budynków kosztuje 5 mln zł rocznie. Nasi najemcy już teraz dzielą się na komercyjnych i tych, którzy płacą stawki preferencyjne, bo prowadzą ważną z punktu widzenia miasta działalność kulturalną, także na rzecz mieszkańców Wesołej. Pytanie, których ma być więcej. Zwłaszcza, że miasto chce budować nowoczesną siedzibę Biblioteki Kraków."

A czy nie warto było, patrząc z perspektywy straconych lat... najpierw zrobić plac zabaw, stare budynki, może nie pięknie odnowione, byle bezpieczne, wynająć pod knajpy za przystępną, a nie kosmiczną cenę. Stworzyć klika dodatkowych atrakcji, więcej niż kilka ławek postawić, alejki spacerowe przygotować. I tam, gdzie już coś działa codziennie, coś co przyciągnąć może każdego, organizować wystawy, warsztaty i inne akcje. Niestety władza lubi organizować sprawy "kompleksowo" i tak próbowała, a teraz próbuje raz jeszcze...

Bilans zysków i strat

"Analizując sprawozdania finansowe ARMK warto zauważyć, że w ramach podpisanych umów pomiędzy spółką i Gminą Miejską Kraków, rekompensata za zlecone zadania, tak jak np. zagospodarowanie terenów zielonych i budynków na Wesołej, następuje w formie dokapitalizowań, które są księgowane w bilansie jako kapitał zapasowy i nie są ujmowane w rozliczeniu przychodów i rozchodów. Na koniec 2022 roku kapitał ten wynosił 34 903 584,67 zł, a na 30 września 2023 roku – 44 703 573,46 zł. Natomiast koszty ponoszone przez ARMK w związku z realizacją zadań widnieją w rachunku zysków i strat. Taki model przepływów finansowych pomiędzy Gminą i Spółką powoduje, że na papierze ARMK przynosi straty, które są pokrywane z kapitału zapasowego. Ten sposób rozliczeń jest transparentny, przejrzysty i korzystny podatkowo. Spółka nie ma problemów z płynnością finansową, a jej zobowiązania są regulowane terminowo. Przychody w 2022 roku wyniosły 2 292 756,92 zł, a do 30 września 2023 roku – 2 578 655,91 zł. W tej chwili ARMK nie ma potrzeby zaciągania kredytów obrotowych na bieżącą działalność, a prowadzone rozmowy z bankami dotyczą ewentualnie długoterminowego finansowania realizowanych inwestycji."

"ARMK w tej chwili zatrudnia 30 osób. Majątek spółki jest wyceniany na 346 728 001,64 zł, a kapitał zakładowy wynosi 307 949 700,00 zł. Sytuacja finansowa jest więc stabilna i nie ma obaw o dalszy rozwój Spółki – zapewnia prezes Pamuła". I zaznacza, że "budżet ARMK to nie tylko Wesoła. To także, a właściwie w tej chwili przede wszystkim budowa Krakowskiego Centrum Muzyki w Cichym Kąciku".

Przy spółkach miejskich zawsze pojawia się jednak pytanie. Czy konieczne jest ich powoływanie, z prezesem, kadrą menadżerską, siedzibą, wydatkami bieżącymi itd. Tramwaj do Mistrzejowic, na Górkę Narodową czy przebudowę 29 Listopada - realizują jednostki miejskie, urzędnicy. Spółka ma swoje finansowo-księgowe zalety, ale pod warunkiem, że wszystko idzie zgodnie z planem i szybko, tu o tym mówić trudno.

Nie brzmi to dobrze. Sprawa Wesołej ciągnie się już od lat. Było też sporo sporów z mieszkańcami, w konsultacjach jasno powiedzieli, że chcą terenu otwartego dla siebie, ale urzędnicy miejscy mieli sporo oporów by w końcu pójść tym tropem. Znaczy jeśli pójdą, bo na razie jest o tym mowa...

Na razie dzieje się to cytując sporą cześć komunikatu. Niech mieszkańcy sami ocenią, czy to ich po latach satysfakcjonuje...

"Szeroko pojęta kultura i zielone przestrzenie dające wytchnienie. Nowy, całościowy pomysł na Wesołą został zaprezentowany pod koniec października na konferencji prasowej. Pisały o nim nie tylko media lokalne. Także te ogólnopolskie.

– Na Wesołej dzieje się coraz więcej – mówi Jan Pamuła, prezes Agencji Rozwoju Miasta Krakowa, która odpowiada za zagospodarowanie i rewitalizację poszpitalnego terenu – stąd także zainteresowanie nowych instytucji i podmiotów obecnością w tej właśnie części miasta. Po światowej premierze w Warszawie, multimedialna wystawa „Kaplica Sykstyńska. Dziedzictwo”, która dzięki zaawansowanej technologii pozwala na odwzorowanie prawdziwej kaplicy i fresków Michała Anioła ma być prezentowana w Krakowie, właśnie na Wesołej.
Kultura ważnym elementem zrównoważonego rozwoju

Ruszyła Apteka Designu, w kościele Niepokalanego Poczęcia NMP w ramach Centrum Muzyki Sakralnej odbywają się bezpłatne koncerty, poszpitalne budynki są wykorzystywane na wystawy młodych artystów i studentów ASP – właśnie zakończyła się prezentacja prac w ramach tegorocznego festiwalu Open Eyes Art Festiwal, po Via Medicorum w czasie spacerów organizowanych we współpracy z UJCM wędrują zainteresowani medyczną historią dzielnicy. Trwają ustalenia dotyczące konkursu architektoniczno-urbanistycznego dla studentów krakowskich uczelni na zagospodarowanie wspólnych przestrzeni. KBF systematycznie organizuje warsztaty dotyczące zagospodarowania Wesołej zgodnie z potrzebami różnych grup społecznych i interesariuszy identyfikujących się z tym miejscem: mieszkańców, aktywistów, studentów, pacjentów i ich rodzin (wciąż działają tu kliniki), a także pracowników okolicznych biur oraz przedstawicieli działających tu instytucji.

– Dzięki konsultacjom społecznym wiemy, czego mieszkańcy oczekują od Wesołej – mówi Carolina Pietyra, dyrektorka KBF, miejskiej instytucji, która ma animować życie kulturalne dzielnicy – a trwający proces partycypacyjny pozwala sformułować konkretne propozycje zgodne z tą wizją. Jednak, jak podkreślają zaangażowani w proces eksperci, rozwiązania dotyczące wspólnej przestrzeni nie mogą być ostateczne. Potrzeby mieszkańców i interesariuszy ewoluują, a my chcemy, by Wesoła była dzielnicą skrojoną na miarę przyszłych scenariuszy rozwoju naszego miasta. Aktualnych zarówno dziś jak i jutro.

Tak zresztą dzieje się w całej Europie i na świecie. Najlepsze dzielnice kreatywne powstają w sposób organiczny, tworzą się niejako od podstaw, w procesie. Narzucane odgórnie zaplanowane rozwiązania słabo się sprawdzają, co najlepiej widać w Nantes, gdzie po dwóch stronach rzeki funkcjonują dwie dzielnice kreatywne. Jedna powstawała organicznie, druga została wymyślona odgórnie."

Polska policja wymienia flotę!

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska