https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Prokuratura ściga Emila S. Kolejnego kibola z gangu porywaczy

Artur Drożdżak
Krakowska prokuratura ściga 38-letniego Emila S. podejrzanego o porwanie mężczyzny dla okupu - dowiedzieliśmy się nieoficjalnie. To kolejny, ósmy już członek gangu porywaczy składającego się z pseudokibiców Cracovii. Krakowski sąd przychylił się do wniosku śledczych i już zdecydował o tymczasowym resztowaniu mężczyzny na dwa tygodnie, gdy zostanie schwytany.

W aresztach pozostaje sześciu innych mężczyzn, siódmy został zastrzelony podczas akcji antyterrorystów. Wiadomo, że śmierć od kuli poniósł Adrian Z. ps. Zielony.

Z naszych informacji wynika, że za kratki trafili 32-letni Mariusz Z. i 21-letni Jakub Z. To dwaj bracia zabitego. Sąd zastosował też tymczasowy areszt wobec 34-letniego Dawida W., 25-letniego Mariusza G., 31-letniego Ormianina Tigrana P. oraz 24-letniego Michała B. Przy tym ostatnim zatrzymanym znaleziono też narkotyki. To wszystko mężczyźni powiązani z bojówką kiboli klubu Cracovia. Większość z nich mieszkała na Ruczaju. Pokrzywdzony przeżył, ale ma obrażenia okolicy twarzoczaszki, została mu nacięta małżowina uszna.

Swojej ofierze sprawcy skrępowali ręce taśmą, bili kastetem, ranili nożem, dusili, przewozili w bagażniku auta, więzili 6 godzin - tak 4 grudnia br. potraktowali mężczyznę, za którego uwolnienie wymusili 100 tys. zł okupu. Złamano mu też trzy żebra oraz w brutalny sposób uszkodzono kolano. Dokonano tego w ten sposób, że trzy osoby przytrzymywały pokrzywdzonego, a jedna osoba wykręcała nogę. Ponadto próbowano odciąć dwa palce dłoni. Następnie sprawcy zabrali pokrzywdzonego z miejsca przetrzymywania i zostawili go na jednej z krakowskich ulic.

Podejrzani nie przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów i skorzystali z prawa do odmowy składania wyjaśnień.

Odrębne postępowanie jest prowadzone w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci Adriana Z. i przekroczenia uprawnień przesz policję. Tu nikomu nie postawiono zarzutów.

Źródło: Gazeta Krakowska

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
krakowianin
bawią sie w porywaczy heheh do tego trzeba być inteligentnym a wszystkim tego brakuje
wiadomo kogo porwać to swojego bo na policje nie pójdzie
k...... szm....... je....... kraków same szumowiny prawdziwych to nie wiem czy na palcach jednej reki policzyc sie da zenada

no to teraz wyścig który pierwszy sprzeda hehhe

jak ktoś sie smieciem urodził to smieciem umrze
g
gosc
smieci do smietnika zrobić im to samo połamać ku......m nogi odciąć palce bić do nieprzytomności
i wyrzucić na smietnik szumowiny
mam nadziej ze zrobią wam to samo zapamietajcie k.... j........
i tak sie posprzedajecie nawzajem hahaha konfitury j...... na układzie ( pseudo gangsterzy krakowscy ) myslicie ze bedziecie kims hahhaa skonczycie zle zawsze bedziecie nikim pionki pier.......

pozdrowienia karma wraca pamietajcie gnidy pamietajcie wróci razy 10 hheheh
h
henrk
Żeby go szybciej znaleźć, zamiast zdjęcia czapki trzeba było umieścić zdjęcie tego kibica wyklętego.
Nie zrozumię tego, dlaczego wizerunki i dane osobowe co niektórych osób są ukrywane, a w krajach Europy Zachodniej zdjęcia bandytów ku przestrodze są jawne. Nie raz, aby przestało boleć trzeba zęba wyrwać.
C
Czytelnik
W 6 go więzili , połamali i mieli sklejone ręce a mimo to nie odcięli tych palcu ? No to albo amatorzy albo ktoś chciał nadać dramatyzmu historii tylko kto uwierzy w wersje o 6 porywaczach którzy chcą odciąć komuś palce a mimo to tego nie robią ;-) ten tekst mogliście sobie darować bo artykuł stał się niewiarygodny ...
G
Gość
wyklęty?
P
Purpurowy
Twoj stary schylal sie po mydlo i tak powstales
R
Różowy
JG minus jeden na zawsze, a reszta schyla się po mydło...
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska