- Wycięli już dęba, teraz będą masakrować Wilgę, mają ja przesuwać. Teraz jeszcze Wilga nie jest przekopana, ale w jednym miejscu, do rzeki włożono 4 rury i zrobiono tymczasowy most. W tym miejscu widać skalę tej budowy - mówi Cecylia Malik, krakowska aktywistka znana m.in. z akcji Matki Polki na Wyrębie, kiedy to protestowały przeciwko wycinkom w ramach lex Szyszko.
W happeningu nad Wilgą wzięła też udział Ewa Sufin-Jacquemart z Partii Zieloni, która kandyduje do Parlamentu Europejskiego z czwartego miejsca Koalicji Europejskiej na liście małopolsko-świętokrzyskiej.
Aktywistki działające w Krakowie jako Siostry Rzeki są częścią ogólnopolskiej Koalicji Ratujmy Rzeki.
