Jaka przyszłość czeka Białe Morza?
- Teren w głębokich warstwach jest zanieczyszczony przez rozpuszczalne sole sodu i wapnia, głównie chlorki. Rekultywacja prowadzona jest od ponad 20 lat. Zostały tam zamontowane specjalne drenaże, które mają zapobiec gromadzeniu się tych substancji w glebie. Wypłukiwanie soli w wyniku opadów umożliwia z kolei rekultywację biologiczną osadników. Zawarte w nich pierwotnie sole są dobrze rozpuszczalne w wodzie i dlatego szybko wymywane do wód gruntowych i powierzchniowych. Obecnie słone i słonawe wycieki występują w wielu miejscach. W ogólnym bilansie trafiają one do rzeki Wilgi, m.in. z wycieków w brzegach i otworów drenażowych. W efekcie w rzece przy niekorzystnych warunkach klimatycznych, np. przy wysokich temperaturach powietrza, skutkujących wzrostem temperatury wody, okresach bezdeszczowych i niskich stanach wód, może dochodzić do zwiększenia stężeń odprowadzanych zanieczyszczeń - wyjaśnia Jednostka Klimat-Energia-Gospodarka Wodna.
Na wniosek Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, radnych i mieszkańców zlecono jednostce Klimat-Energia-Gospodarka Wodna przeprowadzenie badań ilościowych i jakościowych substancji pojawiających się u podnóża nasypu, czyli w rowie od ul. Podmokłej, za którego należyte utrzymania odpowiada KEGW.
Osiem studni pomiarowych
Po oczyszczeniu i zinwentaryzowaniu systemu istniejących drenaży jednostka przystąpiła do budowy systemu pomiarowego. Do połowy sierpnia na miejscu zainstalowanych zostanie 8 studni pomiarowych, w których gromadzone będą zanieczyszczenia wydobywające się wraz z wodami opadowymi z terenu Białych Mórz od strony ul. Podmokłej.
- Urządzenia pozwolą na przeprowadzenie szczegółowych badań w ciągu kolejnych miesięcy, czyli zarówno w okresie nasilonych opadów, jak i w miesiącach bardziej suchych. Pod koniec roku sporządzony zostanie specjalny raport z badań, który da odpowiedź na pytanie – jakie substancje i w jakich ilościach wypływają ze składowiska. Na podstawie wyników badań podjęta zostanie decyzja o sposobie oczyszczenia, utylizacji lub o warunkach zrzutu odcieków do kanalizacji. Wydział Kształtowania Środowiska rozeznał wśród środowiska akademickiego możliwość neutralizacji odcieków. Decyzja o oczyszczeniu odcieków zapadnie po przeprowadzeniu badań - tłumacz KEGW.
Białe Morza to obszar o wielkości 80 ha, na którym utworzono trzy kompleksy, z których część została już zagospodarowana po wcześniejszej rekultywacji terenu. W najmniejszym stopniu zagospodarowana jest część o powierzchni terenu ok. 34 ha, którego granice wyznaczają od północy Sanktuarium św. Jana Pawła II, od południa ul. Podmokła, od zachodu rzeka Wilga, a od wschodu ul. Herberta.
Jak przypomina Jednostka Klimat-Energia-Gospodarka Wodna: "Fabrykę Solvay utworzono w 1906 r., pozwolenie na jej założenie otrzymał Bernard Liban w 1901 r. Czas jej szczególnego rozkwitu nastąpił po II wojnie światowej. W latach 50. XX w. Solvay wszedł w okres gigantycznej rozbudowy. Powstały wówczas m.in. oddział kalcynacji, nowe obiekty energetyczne, rozbudowano dział sody kaustycznej. Produkcja szła na najwyższych obrotach, w latach 60. wydajność zakładów wynosiła 600 ton sody na dobę. Ze względu jednak na negatywne oddziaływanie na środowisko, fabryka została w latach 1989–1996 zlikwidowana".
Zgodnie z decyzją Urzędu Dzielnicowego Kraków-Podgórze, po zakończeniu produkcji, przystąpiono do rekultywacji stawów osadowych. Wyznaczono wówczas cel rekultywacji – zieleń rekreacyjna, urządzona parkowo. Prace przeprowadzono w latach 1992–1995.
Z kolei w 1996 roku Urząd Rejonowy w Krakowie wydał decyzję, w której uznał, że prace rekultywacyjne, mające w efekcie w przyszłości doprowadzić do stabilizacji osadników, zostały zakończone. Teren Białych Mórz, decyzją wojewody, przekazano miastu 6 stycznia 1999 r. Zgodnie z obowiązującym wtedy miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego Krakowa, teren stawów osadowych przeznaczony został pod urządzoną zieleń parkową oraz zieleń nieurządzoną. Uwzględniono także możliwość lokalizacji obiektów sportowo-rekreacyjnych.
Promienie słoneczne mogą powodować nowotwór skóry. Jak się chronić?
