Jeszcze przed Światowymi Dniami Młodzieży na ulicy Kalwaryjskiej pojawiły się separatory oddzielające ruch samochodowy od tramwajowego. Zlikwidowano także wiele miejsc parkingowych na Kalwaryjskiej, Zamoyskiego i Warneńczyka. Wszystko zbiegło się też z otwarciem parkingu wielopoziomowego przy Koronie (185 miejsc).
Przeciwko zmianom protestowali mieszkańcy Starego Podgórza. Spotykali się z urzędnikami, zorganizowano nawet wizję lokalną. Podczas niej ustalono, że część miejsc parkingowych powróci, a separatory zostaną skrócone.
Osoby protestujące w sobotę uznały, że ZIKiT nie wywiązał się z kompromisowych ustaleń. Ich manifestacja to także sprzeciw wobec zakresu zmian drogowych w Podgórzu.
- Prawie wszystko co chcieli jest zrealizowane. Reszta jest w trakcie. Może mieszkańcy nie widzą efektów i wydaje im się, że nic się nie dzieje - zaznacza Michał Pyclik, rzecznik ZIKiT-u. Jak dodaje urzędnik, są tylko dwa problematyczne miejsca.
- W jednym miejscu na Kalwaryjskiej nie możemy przywrócić miejsc postojowych, bo na chodniku nie zostaje 1,5 metra wolnej przestrzeni. Druga kwestia to powrót miejsc postojowych na Warneńczyka. Tyle, że tych miejsc chce także policja z pobliskiego komisariatu. Rozpatrujemy oba wnioski i czekamy na stanowisko policji tłumaczy Pyclik. Urzędnicy przywrócili też parkowanie na Zamoyskiego przy placu Wolności, ale kilkadziesiąt metrów dalej niż było wnioskowane.