W kwietniu tego roku miała się rozpocząć przebudowa ulicy Basztowej. Termin jednak znów uległ przesunięciu. Urzędnicy z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu jeszcze nie wyłonili nawet wykonawcy.
- Trwa analiza złożonych ofert. Czas realizacji to sześć miesięcy od podpisania umowy - twierdzi Michał Pyclik z ZIKiT-u. Najtańsza złożona oferta opiewa na około 27 milionów złotych. Urzędnicy przewidują, że umowa z wykonawcą zostanie podpisana na początku czerwca.
Przypomnijmy, że w pierwszym etapie prac (potrwa około trzech miesięcy, a cała modernizacja ponad pół roku) prawdopodobnie całkowicie wyłączone z ruchu będzie skrzyżowanie ulic Basztowej, Westerplatte, Lubicz i Pawiej. Po przebudowie na ul. Basztowej - podobnie jak ma to już miejsce na ul. Dunajewskiego i Podwale - wprowadzony zostanie ruch jednokierunkowy dla aut. Jeździć będzie można od dworca PKP tylko w stronę placu Matejki. Nowe, zmodernizowane torowisko zostanie przesunięte w stronę Plant. Obok niego powstanie ścieżka rowerowa. Znikną prawoskręty dla aut jadących z ulic Sławkowskiej i Szpitalnej. Nie będzie już można parkować samochodów na chodnikach, a jedynie w wyznaczonych zatokach.
WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 3
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, NaszeMiasto
>>> Zobacz inne odcinki MÓWIMY PO KRAKOSKU