Przejazd rowerzystów organizowany jest w każdy ostatni piątek miesiąca. To apel do władz miasta o większe zainteresowanie sprawami miłośników jednośladów. Najbliższa tzw. Masa Krytyczna wypada 29 lipca, kiedy trwały będą Światowe Dni Młodzieży. Uroczystości i tłumy pielgrzymów spowodują poważne utrudnienia i zmiany w ruchu samochodów oraz komunikacji, a przejazd rowerzystów po godzinie 18 może dołożyć kolejne. Organizatorzy chcą jednak trasę poprowadzić przez mniej zatłoczoną Nową Hutę. Choć i stamtąd, na Błonia, gdzie wieczorem 29 lipca ma się odbyć Droga Krzyżowa, oraz pod okno papieskie na Franciszkańskiej, mogą podróżować tłumy wiernych.
Normalnie trasa przejazdu zaczyna się na Rynku Głównym i wiedzie przez centrum miasta. Tym razem została wyznaczona w rejonie Nowej Huty. Uczestnicy mają wyjechać spod pomnika Solidarności, okrążyć plac Centralny, a następnie przejechać al. Solidarności, Bulwarową, Andersena, Stadionową, Kocmyrzowską, Nad Dłubnią, Makuszyńskiego, Okulickiego, Kupały, Kruszwicką, Piasta Kołodzieja, przez rondo Piastowskie, dalej ul. Mikołajczyka i rondem Hipokratesa do Obrońców Krzyża, następnie Ludźmierską, Rydza-Śmigłego i aleją Róż, by na zakończenie znów objechać plac Centralny.
- Pojedziemy z dala od głównej strefy obchodów, by nie piętrzyć utrudnień. Rozważaliśmy odwołanie Masy, ale ŚDM się skończy, a problemy rowerzystów zostaną. Dlatego jedziemy - tłumaczy Grzegorz Mazur, jeden z organizatorów.
Przejazd to dodatkowy kłopot dla służb, które będą pilnować ŚDM. Powoduje też zatrzymania w ruchu aut . Co o tym sądzą urzędnicy?
- Na razie nie trafiło do nas oficjalne zgłoszenie dotyczące przejazdu rowerowego. Kiedy otrzymamy, będziemy rozpatrywać i konsultować ze służbami - odpowiada Jan Machowski z biura prasowego magistratu.
Organizatorzy Masy mieli wczoraj wysłać pismo w tej sprawie.