- Przyślij je na adres [email protected];
- Wyślij za pomocą Facebooka: Gazeta Krakowska
- Oznacz nas @gaz_krakowska we wpisie na Twitterze
- Wpisz komentarz na forum pod artykułem;
Zadaszenie przystanku tramwajowego „Struga” pozostawia wiele do życzenia. Konstrukcja metalowej wiaty jest zardzewiała i popękana, a w czasie deszczu na dachu gromadzi się woda, która strumieniem spływa na oczekujących tam pasażerów.
Ponadto nie ma na nich tzw. wiatrołapów, które chroniłyby ludzi przed podmuchami wiatru.
- Ktoś powinien zająć się naprawą tego przystanku - denerwuje się Maria, która codziennie dojeżdża stąd tramwajem na Wzgórza Krzesławickie. - Przecież nikt nie wymaga tu nowych przystanków, jak przy Centrum Kongresowym, ale byłoby dobrze, gdybym mogła schronić się tu przed chłodem - dodaje pasażerka.
Choć brzmi to absurdalnie, to w czasie opadów bardziej zmoknąć można pod zadaszeniem, niż stojąc obok niego.
- Kiedy wreszcie wymienią te wiaty? Tak nie można traktować ludzi - pisze jeden z pasażerów na stronie ZIKiT. - Zamiast remontu pewnie zmienią nazwę na „Struga deszczu” - dopowiada kolejny.
Podobna sytuacja ma miejsce także na przystankach autobusowych prowadzących do Górki Narodowej, m.in. „Bociana” i „Clepardia”.
Interweniowaliśmy w tej sprawie w Zarządzie Infrastruktury Komunalnej i Transportu.
Jak zapewnia Michał Pyclik, wiaty zostaną poddane przeglądowi.
- Wszelkie stwierdzone nieprawidłowości w infrastrukturze przystankowej mające zapewnić komfort obsługi pasażerów, na bieżąco przekazywane są do odpowiedzialnych podmiotów. Zgłoszenia pasażerów przyjmuje także czynna całą dobę dyspozytornia ZIKiT.
Dodatkowo w przyszłym roku przystanki tramwajowe „Struga” w obu kierunkach zostaną wymienione na nowe w ramach przebudowy torowiska w ciągu al. Solidarności, natomiast w wiatach na przystanku „Clepardia” zostanie wymienione zadaszenie. Nastąpi to jednak dopiero w przyszłym roku.