Radni "jedynki" wytknęli, że od pewnego już czasu lampy gazowe znajdujące się po obu stronach Sukiennic przestały świecić. Zwracają uwagę, że 34 lampy znajdują się w tym miejscu nieprzerwanie od 1857 roku, kiedy to uliczne oświetlenie gazowe zawitało do Krakowa. "Stanowią autentyczny relikt dawnej techniki komunalnej wymieniany w wielu przewodnikach i blogach turystycznych. Nic więc dziwnego, że turyści, którzy chcą zobaczyć charakterystyczny płomień lampy gazowej mogą się czuć teraz zawiedzeni i rozczarowani" - wskazuje Rada Dzielnicy I w uzasadnieniu do uchwały w sprawie przywrócenia tego historycznego oświetlenia.
Radni Starego Miasta podkreślają, że w wielu miastach europejskich obecnie gazowe oświetlenie uliczne jest rekonstruowane, by podnieść atrakcyjność turystyczną czy podkreślić wagę zabytków.
"W Krakowie jest odwrotnie, istniejące oryginalne oświetlenie gazowe jest zaniedbywane. Warszawa, która ma 240 lamp gazowych bardzo o nie dba, zaś Wrocław, który na Ostrowiu Tumskim ma ponad 100 lamp gazowych, do ich obsługi zatrudnia specjalnego latarnika stanowiącego atrakcję tego miejsca" - wskazano też w uchwale.
Domagający się powrotu do lamp gazowych w Sukiennicach przypominają, że Kraków był prekursorem oświetlenia gazowego na ziemiach polskich: już w 1830 roku, za sprawą Karola Mohra profesora Cesarskiego Królewskiego Instytutu Technicznego w Krakowie, odbył się eksperymentalny pokaz pierwszych lamp gazowych zainstalowanych na ulicy Gołębiej.
- Co można kupić w sklepie EKIPY? Złoty łańcuszek za 1700 zł, bluzy i gadżety
- Luksusowe dzielnice w Krakowie. Życie tutaj może kosztować fortunę
- Wojsko sprzedaje atrakcyjne nieruchomości w Małopolsce. Zobacz, co oferuje AMW
- Suknia z orłem szokuje na Miss Supranational MEMY Internautów też
- Rząd szykuje nas na czwartą falę. Niedzielski: Maseczki zostaną z nami na dłużej
- Jak zadbać o ładny zapach w domu? 12 sposobów, aby w mieszkaniu pięknie pachniało
FLESZ - Trzy miesiące chorobowego, koniec raju dla symulantów!
