W czwartek uruchomiony został serwis rekrutacyjny Omikron i ruszył nabór do liceów, techników i szkół branżowych I stopni. Oferują w Krakowie łącznie prawie 19 tys. miejsc, w tym w liceach - 9,6 tys., a w technikach - 6,6 tysięcy. O przyjęcie do szkół ponadpodstawowych będzie się starać 13 tys. 350 uczniów. To wyjątkowa rekrutacja, gdyż bierze w niej udział tzw. podwójny rocznik: absolwenci szkół podstawowych (jest ich ok. 7,1 tys. i ostatni uczniowie kończący gimnazja (ok. 6 tys. 250). Od dawna ten nabór budzi wiele obaw wśród uczniów i rodziców. I tak naprawdę nadal stanowi zagadkę.
Rozwiązaniem problemu kumulacji roczników - która jest efektem zmian w oświacie - miało być w Krakowie podwojenie liczby klas pierwszych w każdej szkole w stosunku do poprzedniego roku. Małopolska kurator oświaty Barbara Nowak z końcem zeszłego roku opublikowała rekomendowany przez siebie plan otwieranych klas, który to przewidywał. Jedni dyrektorzy deklarowali, że nie budzi on ich paniki, inni planowali negocjować. I do takich rozmów doszło. Jaki jest wynik?
- Liczba oddziałów w ogromnej większości szkół została podwojona. Nie wszędzie się to udało, ale za to niektóre inne licea zadeklarowały otwarcie jeszcze większej liczby klas. I w generalnym rozliczeniu mamy nie tylko tyle oddziałów, ile proponowałam przy podwojeniu, ale nawet jeszcze o 27 więcej - odpowiada małopolska kurator Barbara Nowak.
Dwa razy więcej klas niż rok wcześniej otworzą w Krakowie np. III, IV, V, XV, XLIII LO. Oprócz tego szkoły mogą zwiększać z 28 do 32 liczbę uczniów w klasach. Zrobi to m.in. VI i II LO. To ostatnie właśnie w ten sposób uzyska dwa razy więcej miejsc dla pierwszoklasistów - przy czym liczniejsze będą klasy dla absolwentów podstawówek, których jest więcej. Bo, dodajmy, ta rekrutacja jest przeprowadzana odrębnie dla absolwentów gimnazjów i dla absolwentów 8-letnich podstawówek.
Jak mówi z zawodem małopolska kurator, nie udało się doprowadzić do pełnego podwojenia klas w VI LO. Zamiast rekomendowanych 24, będzie ich 16. - Ale najważniejszy trzon w tej szkole, klasy dwujęzyczne, zostaną podwojone w stosunku do ubiegłego roku. I równocześnie wzrośnie liczba uczniów w klasach - zaznacza Barbara Nowak.
I Liceum Ogólnokształcące też nie podwoi klas - kuratorium proponowało 16, ale będzie 14, co uzgodniono w rozmowach. - Przygotowywaliśmy się do podwójnej rekrutacji od 2016 roku. W zeszłym roku zmniejszyliśmy nabór o jedną klasę oraz zredukowaliśmy liczbę uczniów w oddziałach. Szacujemy, że po tegorocznej rekrutacji będziemy mieć w szkole około 868 osób, czyli mniej niż przed podwójnym naborem - powiedział nam Jacek Kaczor, dyrektor I LO. Dodał też, że otwieranie większej liczby klas wiązałoby się z ograniczeniem naborów w przyszłości. Z nowości - I LO dodatkowo utworzyło profil humanistyczny z łaciną i kulturą antyczną.
- Otworzymy 16 klas, więcej się nie zmieści w budynku. Idziemy na maksa, będziemy uczyć dłużej - mówi z kolei dyrektor II LO Marek Stępski. Dotąd zajęcia kończą się tu o 17, teraz będą o 18, choć nie codziennie - zwłaszcza że dyrektor chce uruchomić dwie nowe sale lekcyjne, dzięki przeniesieniu w inne miejsce pracowników administracji i obsługi. Jeśli chodzi o kadrę, II LO ma zapewniony pełny skład.
W XVIII LO w Bronowicach bez problemu zmieści się 8 oddziałów po 28 uczniów (uczyliby się na jedną zmianę) i otwarcie tylu zadeklarowała szkoła. Choć to wariant optymistyczny, bo dotąd co roku otwierano tam 2-3 pierwsze klasy. - Ale ta obecna rekrutacja jest absolutnie nieprzewidywalna - mówi dyrektor XVIII LO Marek Gaweł. - Jeśli będzie oblężenie szkół w centrum, przedłużą one godziny pracy lub wprowadzą dwuzmianowość, to wtedy nasze szanse wzrastają. Kandydaci i rodzice mogą postawić na to, że nie będzie się każdego dnia wędrowało na lekcje przez cały Kraków, uczyło w przepełnionych klasach i rezygnowało z dodatkowych zajęć z powodu dwuzmianowości.
Kraków. Technika na medal, a liceów niestety za mało w ścisłej czołówce
Kandydaci w Krakowie mogą wybierać spośród 79 szkół, w tym 37 liceów, 22 techników i 20 branżowych szkół I stopnia. Kto chciałby poznać ofertę szkół branżowych i technicznych, może 27 kwietnia odwiedzić 24 takie placówki w ramach tzw. otwartej soboty (ich lista jest dostępna na stronie: www.portaledukacyjny.krakow.pl).
Rekrutacja 2019 - ważne terminy
- 25 kwietnia - 10 czerwca - składanie wniosków o przyjęcie do szkoły (nie dotyczy szkół i oddziałów sportowych, mistrzostwa sportowego oraz szkół i oddziałów dwujęzycznych)
- 25 kwietnia - 16 maja - składanie wniosków o przyjęcie do szkół z oddziałami sportowymi, mistrzostwa sportowego i oddziałami dwujęzycznymi (termin ten obowiązuje także, gdy taki oddział nie jest wskazany we wniosku rekrutacyjnym na pierwszym miejscu na liście wybieranych szkół)
- 20-27 maja - próby sprawności fizycznej dla kandydatów do oddziałów sportowych i mistrzostwa sportowego oraz sprawdziany kompetencji językowych dla kandydatów do oddziałów dwujęzycznych (terminy ustalają szkolne komisje rekrutacyjne)
- 3 czerwca godz. 12 - ogłoszenie list kandydatów, którzy zaliczyli pozytywnie powyższe sprawdziany i próby
- 21-25 czerwca - uzupełnienie wniosków o przyjęcie do szkół o kopie lub oryginały świadectwa ukończenia gimnazjów lub szkoły podstawowej oraz zaświadczenia o wynikach egzaminu gimnazjalnego lub egzaminu ósmoklasisty
- 28 czerwca godz. 12 - ogłoszenie list kandydatów zakwalifikowanych i niezakwalifikowanych do przyjęcia do szkół
- do 3 lipca - szkoły prowadzące kształcenie zawodowe wydają kandydatom skierowania na badania lekarskie
- do 9 lipca - potwierdzenie woli podjęcia nauki w szkole, do której kandydat został zakwalifikowany - złożenie w niej oryginałów świadectwa ukończenia gimnazjum lub szkoły podstawowej i zaświadczenia o wynikach egzaminu gimnazjalnego lub egzaminu ósmoklasisty, a w technikach i branżowych szkołach I st. także zaświadczenia lekarskiego o braku przeciwwskazań zdrowotnych do podjęcia praktycznej nauki zawodu
- 10 lipca godz. 12 - ogłoszenie list osób przyjętych i nieprzyjętych do szkół.
Szkoły wykorzystanych szans. To w tych liceach w Krakowie uczą najlepiej
WIDEO: Trzy Szybkie. Jerzy Lackowski: Należy zmienić Kartę Nauczyciela
