Mężczyzna rozmawiał z jedną z kobiet pracujących w agencji i doszło między nimi do nieporozumienia. Do awantury włączył się ochroniarz i zaczął bić mężczyznę. W pewnym momencie wyciągnął broń (jak się później okazało, replikę bardzo przypominającą rewolwer) i przykładając ją do skroni mężczyzny zagroził jej użyciem. Terroryzując w ten sposób ofiarę zażądał oddania telefonu komórkowego i portfela, zabrał pokrzywdzonemu także dokumenty jakie miał przy sobie i zaczął go szantażować przekazaniem znajomym mężczyzny kompromitujących informacji . Pokrzywdzony oddał wszystko, czego sprawcy zażądali, wypłacił także z banku żądaną przez napastnika sumę pieniędzy czyli kilkanaście tysięcy złotych.
Policjanci zatrzymali dwie osoby podejrzewane o dokonanie tego przestępstwa - to 25-letnia kobieta i 35-letni mężczyzna. Obydwoje usłyszeli już zarzuty współudziału w rozboju oraz przywłaszczenia dokumentów, mężczyzna dodatkowo odpowie za doprowadzenie ofiary do niekorzystnego rozporządzenia mieniem oraz czerpanie korzyści majątkowych z uprawiania prostytucji przez 25-latkę. Grozi im kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Mężczyzna został tymczasowo aresztowany, na kobietę nałożono obowiązek stosowania się do dozoru policyjnego. Wszystkie pieniądze utracone przez pokrzywdzonego zostały przez policjantów odzyskane.
Prowadzący postępowanie przypuszczają, że ofiar w tej sprawie może być więcej – niewykluczone, że także inne osoby były w ten sposób zastraszane. Policja prosi, aby zgłaszały się do komisariatu i gwarantuje dyskrecję. Aby uzyskać więcej informacji na ten temat można telefonować pod numer 12 61 58 377.
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+